Komisja Sportowa odrzuciła odwołanie byłego mistrza wagi średniej.
Chris Weidman (13-3, 9-3 w UFC, #6 w rankingu UFC) na UFC 210 w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał pojedynek z Gegardem Mousasim (42-6-2, 9-3 w UFC, #4 w rankingu UFC). Po tej porażce Amerykanin złożył odwołanie, na które odpowiedź otrzymał w ostatnich dniach.
Wczoraj otrzymałem wiadomość zwrotną. Nie wygrałem apelacji, nie uważam, że jest to coś, czego się nie spodziewałem. Nawet tego nie czytałem, moja żona to czytała.
W sytuacji związanej z walką nieco zamieszania wprowadziła Komisja Sportowa stanu Nowy Jork. Podczas gali przyjęte było, że sędzia w klatce nie może skorzystać z natychmiastowego odtworzenia powtórki a kilka dni gali oficjalnie poinformowano, że arbiter może skorzystać z natychmiastowego odtworzenia powtórki.
Pomimo całego zajścia Weidman nie unika walk pod jurysdykcją NYSAC, kolejny pojedynek (przeciwko Kelvinowi Gastelumowi) stoczy 22 lipca w Uniondale. Sam zawodnik podkreśla, że robi to dla fanów i rodziny.