Chris Weidman o Jonie Jonesie: „To mogłem być ja”

Chris Weidman

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones stanął przed największym wyzwaniem, boryka się z zawodowymi i osobistymi problemami. Nie tylko kosztowały go (chwilową) utratę pracy, ale też może przez to trafić za kratki.

Według mistrza wagi średniej UFC, Chrisa Weidmana, mogło to spotkać jego.

„Nie osądzam Jona za korzystanie z pokus, jakie stawia przed nim życie. Sam tego zakosztowałem. Od dwóch lat jestem mistrzem świata. Każdy chce się przyjaźnić z mistrzem świata, to ciężka sytuacja. Jon podążył niewłaściwą ścieżką, ale przecież ja sam też mogłem tak uczynić. Jesteśmy ludźmi, podatnymi na zakazane owoce. Wszyscy, mistrzowie UFC czy nie, mamy swoje sekrety. Sekrety Jona teraz ujrzały światło dzienne. Może wrócić silniejszy, bo ludzie zobaczą człowieka, który pobłądził, ale odbił się od dna.”

Weidman szykuje się teraz do walki w obronie pasa z Vitorem Belfortem na UFC 187. W tym samym czasie Jones będzie toczyć własną walkę: na sali sądowej. Tam właśnie „Bones” będzie musiał odpowiedzieć na zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

11 thoughts on “Chris Weidman o Jonie Jonesie: „To mogłem być ja”

  1. @cygi gadasz jak byś należał do sekty polsko-brazylijskiej wpierw Andersona Silvy, który miał zjeść Weidmana w rewanżu, a teraz Belforta który pokaże nierealne marzenie większości wyznawców KO nad granitowa szczenką mistrza

  2. Weidman dobrze gada jako jeden z nielicznych sam bardzo dobrze go rozumie bo sam jest mistrzem , co do walki z Belfortem to jako jeden z nielicznych cały czas twierdze ze Weidman go pokona

  3. Z tego co czytalem to większość twierdzi, że Weidman wygra. Tyle tylko, że kibicują Belfortowi.

  4. Nie jestem psychofanem, ale kibicuje Vitorowi bo lubie jego styl. Moze i Weidman deklasuje go warunkami fizycznymi, ale Vitor ma szanse poslac kazdego do snu. I w koncu byloby ciekawie w tej wadze, a nie kolejny mistrz przez 6 lat.

  5. Cain nie jesteś jedyny ja też tak twierdzę że Vitor polegnie nie w stójce ale będzie klepał na ziemi lub przegra na punkty co nie zmienia mojej sympatii do niego Chris jest po prostu lepszy ))

  6. Pokusy ? Faktycznie, kokaina niesamowita pokusa. Pokusa jazdy po pijaku ? Kto by nie chciał. To tylko świadczy o tym, że Jones nie jest odpowiedzialnym człowiekiem i tyle, konsekwencje zna.

  7. vzs
    Nic mu granitowa szczeka nie pomoze jak Belfort wyceluje swoim mlotkiem, ma pare w rekach niesamowita jak na MW.
    Tofik
    Kto ”jest po prostu lepszy” orzekniemy po walce. Mysle ,ze mnieszanka eksplozywnosci z kontrujacym uderzaczem Belfiego moze troche wybic z rytmu Chrisa. Ostatnio jest troche enigmatyczny. Co do warunkow to Rockhold przeciez jest wielki jak na MW a nie znalazl recepty na Belfiego czy to zapasniczo czy stojkowo. Stawiam na Vitora i kibicuje mu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *