Mimo, że Chris Weidman ma już zaplanowaną walkę z Luke Rockholdem, nic nie przeszkadza mu myśleć długoterminowo.
Mistrz wagi średniej UFC powiedział, że chciałby z czasem przejść do wagi półciężkiej, a rywalem z jakim chciałby się najbardziej zmierzyć byłby były mistrz Jon Jones.
.@NusbaumerMMA yeah a couple more years. I want to fight the whoever is the best, the champion. @ChrisWeidmanUFC #JoinTheTeam
— New York Mets (@Mets) sierpień 14, 2015
O takich planach Weidman poinformował na Twitterze za pośrednictwem konta New York Mets. Plan przejścia do wyższej kategorii nie zostanie zrealizowany w najbliższej przyszłości lecz na przestrzeni kilku lat. Weidman dodał, że kiedy już znajdzie się w dywizji półciężkiej, to będzie chciał walczyć z „kimkolwiek kto będzie najlepszy, z mistrzem.”
Nawet pomimo tego, że dywizją półciężką rządzi teraz Daniel Cormier, a Jon Jones zmaga się z problemami osobistymi i nie jest pewne, czy wróci jeszcze do MMA – Weidman wciąż traktuje Jonesa jako zawodnika z którym najbardziej chciałby się zmierzyć.
.@PatrickandKevin @ChrisWeidmanUFC @CitiField Jon Jones #JoinTheTeam
— New York Mets (@Mets) sierpień 14, 2015
Chris Weidman odpowiedział też na pytanie fana dotyczące nadchodzącej walki z Luke Rockholdem i stwierdził, że „to wspaniałe uczucie jak zawsze po wielkim zwycięstwie ze wspaniałym przeciwnikiem.”
.@Tha4thChild It’s gonna feel amazing like it always does after a big win vs. a great opponent. @ChrisWeidmanUFC #JoinTheTeam
— New York Mets (@Mets) sierpień 14, 2015
hehe nastepny z serii „Indyk myslal o niedzieli, a w sobote leb mu scieli”
Na przestrzeni kilku lat to się może dużo wydarzyć, to nie plany tylko głowa w chmurach.
Zyczylem mu zawsze dobrze, ale troche mnie zaczyna denerwowac. Mysle, ze go ponioslo i to ostro, nie rozumiem jak on moze myslec, ze ma szane z JJ, skoro dla mnie to on by nie przeszedlem Rumble, Cormiera i Gustafssona. Ba, co wiecej mysle, ze z tym Rockholdem to bedzie dla niego chwila prawdy, szkoda, ze trafil na Belforta bez soku, bo by tez moze troche spokornial.
Rockhold ma teraz prime rozniósł by Belforta nawet na soku. Jak Weidman go pokona ma szanse z zawodnikami z LHW ale nie stawiał bym go w roli faworyta.
To jest piękne 🙂 kazdy chce z JJ walczyć 🙂 kazdy wie kto prawdziwym mistrzem 🙂
Dokładnie kazdy chce z nim walczyc bo jest najlepszy podobno na sparingach w klubie obija takich zawodników ja travis browne 😀