Chris Weidman nie zaliczy minionej nocy do udanej ze względu na porażkę z Gegardem Mousasi w kontrowersyjnych okolicznościach na gali UFC 210.
Chris Weidman twierdzi, że wszystko miał pod kontrolą aż do akcji z drugiej rundy w której Gegard Mousasi zadał mu ciosy kolanem na głowę. Akcja została przerwana przez sędziego Dana Miragliottę ze względu na podejrzenie nielegalnego ciosu kolanem. Sytuacja stała się jeszcze dziwniejsza, kiedy po dużym zamieszaniu i sprawdzeniu powtórki uznając, że ręce Weidmana nie dotykały maty, sędzia przerwał ostatecznie walkę przyznając zwycięstwo przez TKO Mousasiemu.
Chris Weidman nie krył rozczarowania uznając tę całą sytuację za bałagan i pomyłkę przez którą został skrzywdzony i pozbawiony szansy na dalszą walkę i zwycięstwo. Były mistrz będzie się odwoływał od werdyktu i chce stoczyć natychmiastowy rewanż z Gegardem Mousasi.
Poniżej fragmenty tej kontrowersyjnej sytuacji oraz wypowiedź Weidmana. Jaka jest Wasza opinia na temat werdyktu?
Weidman dostal oklep i tyle. Chociaz w sumie rewanz moge obejrzec… Leniwiec ladnie walczyl i imo by Weidmana skonczyl, wiec niech im dadza 5 rundowa walke na jakims Fight Night 🙂
Drugie kolano na glowe bylo kontrowersyjne bo w chwili rozpoczecia uderzenia Weidmann dotykal obiema rekoma maty, a podniosl jedna reke po to by oslonic glowe. Mousashi nie mogl tego widziec. Kto nie zaslonilby glowy widzac uderzajace kolano. Dla mnie powinni kontynuować walke, a skoro jednak ja przerwano to trzeba zrobić rewanz.
1. W momencie wyprowadzania kolana przez Mousasiego obie ręce były na macie, więc dla mnie tu nie ma wątpliwości.
2. Sytuacja jest krzywdząca dla Weidmana, ponieważ Miragliotta przerwał walkę uznając, że kolano jest nielegalne a później kompletnie nie wiedział co zrobić w obliczu całej sytuacji.
Nie, nie próbuję za wszelką cenę pomagać Weidmanowi. Bardzo lubię obu zawodników i próbuję spojrzeć obiektywnie na tę sytuację.
Jak nie znosze wiedmana, to Gerard specjalnie podciągał jego ręce w górę. Lipa i tyle… Mogli zabrać punkt Mousasiemu i puścić dalej…
Ta cala sytuacja to wina sedziego wiec jakim prawem taki werdykt??? Powinni puscic walke dalej i tyle.. Nieraz walki sa zatrzymywane ze niby cios w tyl glowy albo w krocze albo palec w oko i czasem tez kontrowersyjne i nigdy takich szopek nie bylo… Zenada
A ja nie lubie jak ktos specjalnie kladzie lapy na ziemi, zeby nie dostac kolana na glowe, wiec zwisa mi ta cala sytuacja. Niech im dadza rewanz, ale na 5 rund to go Leniwiec jeszcze bardziej stlucze.
Walka Weidmana z Mousasim, a raczej cała ta sytuacja z przerwaną walką to niezłe jaja. Jeśli nie było nielegalnego ciosu i widzieli to na powtórce, to walka powinna być jak dla mnie wznowiona bo przecież Weidman nie został tym ciosem znokautowany i mógł dalej walczyć.
Lekarze nie dopuścili do kontynuowania walki, a nie sędzia.
Nie dopuścili bo Weidman symulowal i leżał na ziemi. Jak się dowiedział, że cios był legalny to nagle otrzeźwiał i dalej chciał walczyć. Nie lubię takich symulantów i na prawdę wszystko mi jedno czy zrobią rewanż czy nie.