Mamy kolejnego chętnego zawodnika, który chce się jak najszybciej zrewanżować za porażkę i utratę tytułu.
Luke Rockhold zaskoczył wszystkich pewnie pokonując na UFC 194 Chrisa Weidmana odbierając mu tytuł mistrza wagi średniej. Mimo, że walka była zdominowana przez Rockholda i to on w 4 rundzie wygrał przez TKO, a Chris Weidman twierdzi, że ta porażka da mu dużo dobrego, to były mistrz uważa, że może pokazać się z lepszej strony i chce dostać szybki rewanż.
Chociaż UFC nie podało jeszcze oficjalnie kto będzie następnym kandydatem do walki o pas, to najbardziej prawdopodobnym wydaje się Yoel Romero, który wygrał eliminator z Ronaldo Souzą. Z kolei Luke Rockhold niedawno mówił, że chciałby stoczyć rewanż z Vitorem Belfortem na UFC 200.
Teraz pojawił się jeszcze Chris Weidman, który uważa, że zasługuje na szybki rewanż.
„To walka, której chce. Powiem więcej, ja zasługuję na tę walkę i byłby to największy pojedynek w moim życiu.
To starcie przebija moje walki z Andersonem Silvą, Lyoto Machidą i Vitorem Belfortem. To przebija wszystko. To największa walka w moim życiu. Zamierzam być w niej zupełnie innym zwierzęciem, zmotywowanym jak nigdy wcześniej. Chcę mu odpłacić za to, co mi zrobił. Nie będzie osobistej zemsty, nie będzie emocji. Tylko rywalizacja, chcę go tylko kompletnie zniszczyć.
To wszystko nad czym się teraz koncentruję. Rozpocząłem już treningi. Jestem bardzo głodny walki i zdeterminowany do tego stopnia, że jedyną twarz jaką widzę, to twarz Luke Rockholda.”
Ostatnio możemy zauważyć jak zawodnicy bardzo szybko od ostatnich pojedynków chcą walczyć natychmiastowe rewanże. Zdaje się, że wszystko zaczęło się od pierwszej decyzji UFC dotyczącej zorganizowania natychmiastowego rewanżu Holm vs Rousey. Zawodnicy chyba zdali sobie sprawę, że może to być dla nich okazja do odrobienia strat i w niektórych przypadkach szansa na odzyskanie pasa mistrzowskiego.
Niech się w kolejce ustawi, bo został totalnie zdominowany, więc na rewanż nie zasłużył.
Niech przestaną z tymi rewanżami kibiców to nudzi a oni się uwsteczniają.
Racja to jak Luke go zalatwił, a wlasciwie jego postawa to godne pozalowania! Chce rewanzu
… to do kolejki. Mnie tez te iagle rewanze mencza, jeszcze gdyby walka była wyrownana to ok. ale po totalnej dominacj on juz szczeka o rewanz… no nie yego to nie zniose. Ja bym go widział z jacare , no a potem ewentualna ealka o pas;) oczywiscie jak pokonał by brazola ;);)
Gdzies wyczytalem ze Romero mogl oblac testy antydopingowe, wiec gdyby byla to prawda to rewanz ma sens.
Sorki za literówki nowy tel.