Kolejne cięcia w szeregach zawodników największej organizacji MMA na świecie.
W ostatnich tygodniach UFC rozwiązało kontrakty z 6 zawodnikami.
Najwcześniej z występami w oktagonie pożegnał się Bobby Voelker (25-12, 0-4 w UFC). Amerykanin w UFC zawalczył 4-krotnie, za każdym razem przegrywając. Walczył z m.in. Patrickiem Cote i Robbiem Lawlerem. Tuż po zwolnieniu z UFC, 27 września stoczył pojedynek na gali Shamrock Promotions: Onslaught i pokonał Cedrica Marksa (30-25 1 NC) przez TKO w I rundzie.
Ze zwolnionej „6” najdłużej dla amerykańskiego promotora walczył Chris Camozzi (19-9, 6-6 w UFC). Amerykanin rywalizował w oktagonie od 2010r. ( z przerwą podczas której stoczył 1 walkę) i zawalczył 12 razy. Po 4 z rzędu przegranych ( w tym 2 ostatnie w bardzo słabym stylu ) żegna się z największą organizacją MMA na świecie.
Danny’ego Mitchela (14-6-1, 0-2 w UFC), Jacka Maya (7-2, 0-2 w UFC) i Dashona Johnsona (9-2, 0-2 w UFC) łączą 2 rzeczy: wszyscy trzej walczyli w oktagonie 2 razy przegrywając oba pojedynki i żaden z nich nie dostanie już kolejnej szansy.
W UFC nie zawalczy też Richard Odoms (8-1, 0-0 w UFC). Amerykański zawodnik wagi ciężkiej na UFC 177 miał walczyć z Ruslanem Magomedovem ale Richard wycofał się z nieznanych powodów na 12 dni przed galą. UFC podjęło decyzję o zwolnieniu zawodnika.