Francuz, Cheick Kongo (18-8-2) po zwolnieniu z UFC długo nie szukał pracy, bowiem zatrudnił go Bellator. Do debiutu francuskiego kickboxera w nowej organizacji dojdzie 27-ego września w Portland. Weteran UFC zmierzy się w walce wieczoru gali Bellator 101 z innym debiutantem, Markiem Godbeerem (8-1).
Francuz wyleciał z największej organizacji MMA na świecie po dwóch porażkach przez KO, przeplecionych zwycięstwem: najpierw znokautował go Mark Hunt, następnie wygrał z Shawnem Jordanem przez decyzję, a później w podobny sposób pokonał go Roy Nelson. Gdy jego kontrakt dobiegł końca, to organizacja nie wyraziła chęci do ponownego skorzystania z usług francuskiego strikera. W swojej karierze w UFC, Kongo stoczył 18 walk, z czego 11 wygrał z min: Mirko Cro Copem i Pattem Barry’m.
Pochodzący z Wysp Brytyjskich Godbeer wszystkie 8 walk wygrał przed czasem. Ostatnio walczył na gali BAMMA 9 w marcu, gdzie wygrał przed czasem. Swoją jedyną porażkę zanotował w listopadzie 2011-ego roku, kiedy na gali Supremacy Fight Challenge został zastopowany przez Anthony’ego Taylora.
Dwie porażki z rzędu ? z tegoco kojarze jego trzy ostatnie walki to przegrana z Nelsonem przez K.O Wygrana z Jordanem -decyzja i przegrana z Huntem – Tko
Z tego co mi sie wydaje to najpierw znokaltowal go Hunt, a dopiero pozniej Roy Nelson
lubie Kongaaaa Predatorka
Nie czaje czemu go wywalili.. dla mnie to najlepszy Gatekeeper HW w UFC, jak ktos z mlodych go pokonal, to moznabylo traktowac mlodziaka powaznie. Byle kto Konga nie udupil.
Ale wierzac w nos managementu UFC, moze faktycznie to juz koniec Konga.