„Chciałbym być najlepszy” – Mateusz Strzelczyk dla Fight24.pl

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z młodym, perspektywicznym zawodnikiem klubu Adrenalina Fight Częstochowa, Mateuszem Strzelczykiem. Podopieczny Krzysztofa Kułaka wraca do MMA po okresie rocznej przerwy i nie próżnuje, w planach bowiem ma stoczenie dwóch pojedynków w niecały miesiąc. Mateusz, który ma za sobą występ m.in. na gali KSW Extra 2 zdradzi nam, co sprawiało mu największe problemy podczas powrotu do treningów, kto jest jego ulubionym zawodnikiem MMA oraz czy Krzysztof Kułak to dobry trener.

Mateusz wracasz do MMA po rocznej przerwie, powiedz czy ciężko było Ci się wdrożyć z powrotem w cykl treningowy? Czy, mówiąc kolokwialnie nie rozstroiłeś się zbytnio?

Nie, nie było aż tak bardzo ciężko mi wrócić. Praktycznie cały czas utrzymywałem formę. Z kondycją co prawda…było trochę gorzej ale wszystko jakoś szło do przodu.

Czyli rozumiem, że to kondycja sprawiała Ci największe problemy na początku treningów?

Tak, dokładnie kondycja. Zdecydowanie, to był największy problem.

Co konkretnie spowodowało, że podjąłeś decyzje o odejściu z MMA? Czy od początku miała to być tylko przerwa czy przewidywałeś jednak definitywne zakończenie tej przygody?

To od początku miało być tylko czasowe wycofanie. Ja nie odszedłem całkowicie od MMA, tylko zrobiłem sobie przerwę w zasadzie z różnych powodów.

Teraz odwrócę pytanie i zapytam, co z kolei sprawiło, że postanowiłeś wrócić?

Wróciłem, bo kocham MMA i…chciałbym być najlepszy.

Twoja najbliższa walka odbędzie się już 10 marca na gali MMA Challengers 7 w Katowicach a niecały miesiąc później masz wystąpić w Krakowie na gali FCMMA. Czy nie uważasz, że to trochę za dużo jak na roczny niebyt?

Myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Miesiąc przerwy między walkami, wszystko powinno być OK. Ja na pewno się przygotuje jak należy.

Powiedz jak to jest trenować w klubie najbardziej doświadczonego zawodnika MMA w Polsce, czy Krzysztof Kułak to dobry trener?

Tak uważam, że znakomity. Przygotowuje dobrze do walk, ma wielkie doświadczenie i myślę, że wszystko pójdzie dobrze.

Wolisz prowadzić walkę w stójce czy parterze? A może jesteś już na tyle świadomym zawodnikiem, że dobrze czujesz się w obydwu tych płaszczyznach?

Chyba wolę stójkę, chociaż teraz czuję się zdecydowanie pewniej w parterze niż kiedyś.

Jak już wspominałem walczysz 10 marca w Katowicach a to zaledwie 70 kilometrów od Częstochowy. Liczysz na to, że w Spodku pojawi się liczne grono Twoich znajomych oraz przyjaciół, liczysz na ich wsparcie oraz doping?

No mam nadzieję, że przyjedzie paru znajomych i liczę na nich. Byłoby fajnie słyszeć ich doping.

Mateusz masz za sobą cztery występy w MMA ale walczyłeś już zarówno na ringu jak i w klatce, powiedz gdzie Tobie osobiście walczy się lepiej.

Osobiście lepiej walczy mi się na ringu, ale jeśli klatka jest odpowiednio duża to w zasadzie też może być.

Śledzisz na co dzień światową scenę MMA czy raczej nie interesujesz się tym?

Tak, śledzę, mniej więcej, trochę (śmiech).

A ostatnia gala, którą obejrzałeś to?

KSW 18

Jaka walka z tych, które widziałeś w ostatnim czasie wywarła na Tobie największe wrażenie, niekoniecznie z KSW?

To będzie Jon Jones, który pokonał Lyoto Machide. Można powiedzieć że w zasadzie go „zniszczył”.

Kto jest Twoim ulubionym zawodnikiem MMA, poza Krzysztofem Kułakiem oczywiście?

Anderson Silva i Mirko Cro Cop.

A masz jakiś inny sport poza MMA, który również Cię absorbuje?

Aktualnie trenuję tylko MMA, ale bardzo lubię siatkówkę.

Jeszcze jedno pytanie, przy okazji gali KSW 18, na światło dzienne wypłynęła informacja o tym, że KSW ma zamiar kontraktować walki kobiet. Co sądzisz o MMA w kobiecym wydaniu?

Uważam, że to bardzo dobra wiadomość. Powinno się to rozwijać i iść do przodu. Myślę że kobiety są w stanie pokazać duże umiejętności i stworzyć udane widowisko w MMA.

Mateusz przede wszystkim życzę Ci udanego powrotu na areny MMA no i tego żeby ten sport mimo wszystko niezmiennie przysparzał Ci radości. Jeśli chciałbyś przekazać coś fanom MMA w Polsce, zwrócić się do kogoś lub komuś podziękować to jest czas dla Ciebie. A ja dziękuje Ci za wywiad.

Dziękuję chłopakom z klubu, Krzyśkowi za treningi i cierpliwość, znajomym i kumplom, którzy mnie wspierali i wspierają oraz wszystkim tym, którzy mi kibicują. Dziękuję.

 

Rozmawiał Jędrzej Kowalik

www.fight24.pl

www.fight24.pl