W najbliższy weekend Chael Sonnen będzie walczył w kategorii półciężkiej po raz pierwszy od 2005 r. Zmierzy się z aktualnym mistrzem tejże dywizji, Jonem Jonesem na UFC 159.
„Nie chcę znowu zbijać wagi do 185, ale zrobię to, jesli będę musiał. Nigdy nie chciałem walczyć w tej kategorii, wolałem 205, ale taki kontrakt dostałem.” – powiedział Sonnen na antenie programu „The Opie & Anthony Show.”
Sonnen zadebiutował w UFC w wadze półciężkiej w 2005. Od tego czasu startował w wadze średniej, walcząc parukrotnie z mistrzem tej kategorii, Andersonem Silva – ostatnio rok temu w lipcu. Miesiąc później Sonnen zasugerował przejście do wyższej wagi na walkę z Forrestem Griffinem, ale koniec końców odrzucił ją na rzecz bycia trenerem w „The Ultimate Fighter 17” przeciwko „Bonesowi”.
Sonnen stwierdził, że jeśli w przypadku porażki z „Bonesem” UFC będzie chciało żeby wrócił do wagi 185, to zrobi to. Natomiast jeśli zdobędzie pas mistrzowski wagi 205 funtów, zamierza się w niej zadomowić na dłużej.
Coś mi się wydaję, a chciałbym się mylić, że walka Sonnena z JJ będzie wyglądała jak druga runda w drugiej walce Sonnen-Anderson…
parukronie ? 🙂
ma motywacje do wygranej
calym sercem za sonnenem ;D
A ten Sonnen to w ogóle dobry jest, bo mam wrażenie, że dobry to on jest ale w gadce. Wiadomo, że Anderson jest mega utalentowany, ale mimo to i tak Sonnen za dużo w walce z nim nie pokazał…
Chyba ktos tu sie chce wyalisterowac:)
Sonnen mial szanse z Andersonem ale z Jonesem nie ma zadnych moim zdaniem.
Mam nadzieje że Jones mu rozwali morde jakimś soczystym kolanem albo łokciem.
anderson to ma więcej farta niż umiejętności a Jones pokazał ile znaczy ten pajac sonnen