Chael Sonnen, o wygranej nad Mauricio Rua.
- ” Złapałem go. Miałem szczęście. Ten ruch był przypadkowy. Jeśli walczylibyśmy jeszcze 10 razy to tej techniki nie udałoby mi się złapać. „
- „Shogun, nigdy nie narzekał po walce. Pozwolił mi nacieszyć się sławą przez 5 minut. Zamknął się i nie komentował porażki -zrobiłbym to samo, ale niewielu gości tak się zachowuje.”
- „Mów co chcesz przed walką, po zaakceptuj wynik. Pozwól się gościowi cieszyć, jeśli to jego ręka powędruje w górę. „
- „Do dziś Shogun nigdy nie powiedział, że to była przypadkowa wygrana, albo chcę rewanżu czy coś w stylu to nie mój dzień słabo się czułem”
- „Powiem to za niego wygrałem przypadkowo i to nie był shogun w formie”
Tak Bad Guy wg. mojej opinii okazał wielki szacunek (oczywiście na swój sposób) Shogunowi.
Osobiście z miłą chęcią obejrzałbym rewanż i stawiałbym na Shoguna.
Ja bym nie postawił na Shoguna w rewanżu
Sonnen po Belforcie juz z nikim nie zwalczy.
Sonnen dostanie od Belfort takie KO jak dostał od Evansa
Obyscie się nie zadziwili jak Sonnen wygra:D
„Powiem to za niego wygrałem przypadkowo i to nie był shogun w formie” Ja też odniosłem takie samo wrażenie jak Cheal oglądając walkę Shoguna z Chealem ale gdyby doszło do rewanżu i Shogun był by w lepszej formie to ubił by go szybciej niż Krzychu swojego rywala na Fighters Arenie 9.
Jak nic Sonnen chce po prostu drugiej walki z Shogunem.
”
Zamknął się i nie komentował porażki -zrobiłbym to samo, ale niewielu gości tak się zachowuje.”
”
taa, jasne:)