Już tylko półtorej tygodnia pozostało do pojedynku mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa z Danem Hendersonem, który w zeszłym tygodniu zapowiedział, że zamierza uzupełnić swoją kolekcję pasów o ten – obecnie – najważniejszy UFC.
Duże szanse na zwycięstwo Hendo widzi sam Chael Sonnen, którego zdaniem weteran ma pełne predyspozycje do tego by w końcu pokonać młodego mistrza UFC.
„Wierzę w Hendo, Wy również powinniście. Jeśli spojrzysz na Jona Jonesa, myślisz, że pokonać go może ktoś z nokautującym ciosem, najlepszą szczęką w tym sporcie, świetnym parterem i agresywnym stylem. Taki facet już istnieje i nazywa się Dan Henderson. Ta walka, pierwszego września rozstrzygnie, kto jest najlepszym półciężkim w historii. Uważam, że Jonesowi należy się miano wielkiego wojownika. Pokonał już kilku znakomitych zawodników i za każdym razem wyglądał imponująco. Bardzo dużo już osiągnął w tym sporcie. Ale jeszcze nie tyle, co Dan Henderson. Jones to utalentowany dzieciak, ale teraz zmierzy się z mężczyzną, a w takich pojedynkach zawsze stawiam na mężczyzn.”
Nie lubi Jonsa bo przypomina mu Andersona
hmm,sercem za Hendo,ale JJ wygra,chyba że bd przez 3 rundy go dominował.Ale potem się zmęczy i JJ bd chciał go poddać.Może mu się niestety to udaaać.Pięściami go nie znokautuje obrotowymi łokciami może.Ale Hendo ma grafitową szczękę.Kto widział walkę z Machida wie,że JJ da się pokonać.Dragon prawie go znokautował,mało tego wygrał 1 rundę.
Zmieńcie te „półtorej tygodnia” bo nie mogę na to patrzeć.
Uwielbiam „półtorej roku, półtorej miesiąca i półtorej tygodnia”. Masakra
jak ktoś tłumaczy translatorem to sie nie ma co dziwić…
moim zdaniem Hendo zasłużył na zwycięstwo.Musi go dobrze mocno trafić,to że przegrał z Rampage 5 lat temu,to nie znaczy że przegrałby z nim teraz,a Rampage przegrał z Bonesem.Chociaż nie walczył z nim słabo,ale odklepał w 4 rundzie.Myślę że jak Hendo nie da się na jego łokcie i kolana oraz nie wpadnie mu w gilotynę,to może wygrać.Jones jeśli wygra ma walczyć ze zwycięzcą Shogun vs Mauler.