(mmamania.com)
„Tak naprawdę, to on i tak będzie lepszy ode mnie. Będzie lepiej kopał i uderzał. Ma mieć czarny pas w jiu-jitsu, ja nie mam żadnego. Ale co to ma do rzeczy? Przez 25 minut jedyne, co się liczy, to to kto jest twardszy. To, kto może doznać kontuzji i mimo to dalej walczyć. To, kto jest wyczerpany, a mimo to dalej podejmuje walkę. Bo naprawdę o to chodzi. On będzie lepszy, zgadzam się z tym. Pewnie jego ciosy będą zadawać mi ból. Ale zamierzam iść na niego, rzucić nim o glebę i wybić mu dziurę w głowie. Jak świat światem, ta strategia jeszcze nigdy nie zawiodła.”
Pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi średniej UFC, Chael Sonnen, nie przestaje opowiadać o swojej nadchodzącej walce z Andersonem Silva na UFC 117. Sonnen co prawda przyznaje, że Spider jest lepszym zawodnikiem, ale za to sam Chael uważa się za twardszego i bardziej wytrzymałego. Ciekawe, czy Silva dopuści Sonnena do siebie, czy będziemy raczej oglądać walkę w dystansie.