Amerykanina czeka długa przerwa w walkach.
Kolejny zawodnik UFC został ukarany przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA). Jeden z najlepszych zawodników dywizji -66kg, Chad Mendes (17-4, 8-4 w UFC, #4 w rankingu UFC) nie zawalczy przed 10 czerwca 2018r.
Powodem zawieszenia 31-latka jest pozytywny wynik antydopingowego testu przeprowadzonego w okresie poza walkami, w dniu 17 maja. W organizmie Amerykanina wykryto GHRP-6, substancję mającą działanie podobne do hormonu wzrostu.
Mendes swojej karierze notował wygrane w starciu z m.in. Ricardo Lamasem, Nikiem Lentzem czy Cubem Swansonem. W ostatnich dwóch pojedynkach Chad przez nokauty przegrywał z Conorem McGregorem i Frankie Edgarem.
tak paradoksalnie mogą być niezłe jaja przez tak rygorystyczne kontrole, mianowicie- wcześniej wszyscy brali, co dawało pewną stabilność, jak jakiś team dostał jakieś nowe sterydy to walczył zawodnik na sterydach z zawodnikiem na nowszych sterydach- w sumie nie duża różnica. Teraz jak zawodnicy przestaną się szprycować, a któryś team dostanie jakieś niewykrywalne substancje to będzie walka czysty vs sterydziarz. Można więc przewidywać, że za jakiś czas się okaże, że jakiś team przejdzie jak burza przez resztę, aż do wykrycia…
Dobrze ze se sprzedali te ufc niedlugo nie bdie mial kto walczyc
Niektórym odstawienie szprycy wyszło na lepsze.
TO tylko czekać na 2 latka dla Jones’a 😛