Khabib Nurmagomedov (24-0) ujawnił swoje główne sportowe cele na rok 2017.
Zamierzam pokonać Tony’ego Fergusona, zdobyć bezsensowny pas tymczasowy oraz zmierzyć się z Conorem McGregorem w walce o prawdziwy pas. Tego właśnie chcę dokonać w 2017 roku.
Po zdemolowaniu Michaela Johnsona podczas gali UFC 205 zaledwie kilka godzin przed zdobyciem pasa kategorii lekkiej przez Conora McGregora, Khabib oznajmił, że przyjmie tylko ofertę walki o pas, żadną inną nie weźmie pod uwagę. Jednak on dobrze rozumie jak działa ten biznes i w sytuacji kiedy Conor razem ze swoją dziewczyną oczekuje na dziecko walka z Fergusonem będzie najlepszą możliwą opcją.
Jeśli UFC zaproponuje mi walkę z Conorem to oczywiście się zgodzę i wezmę tą walkę. On ma teraz pas a ja chcę mu ten pas odebrać. To jest mój pas. Wszyscy wiedzą, że zasługuję na walkę o pas. Tony Ferguson jednak posiada passę 9 zwycięstw z rzędu i on też zasługuje na taką szansę.
Organizacja UFC aktualnie negocjuje nad zorganizowaniem gali w Rosji. Khabib uważa, że jeżeli walczyłby z Conorem o pas to kibice wypełniliby cały stadion piłkarski. Jednak rozumie też to, że największe pieniądze do zainkasowanie będą jednak na amerykańskiej ziemi.
Jeżeli zawalczę z McGregorem to wydaje mi się, że UFC zorganizuje tą walkę w Nowym Jorku albo Las Vegas. To będzie Madison Square Garden albo T-Mobile Arena, ponieważ są to największe gale pod wydarzenia PPV. Rosja oraz Irlandia nie są dostatecznie dobre pod gale PPV. Oczywiście ludzie tutaj znają ten sport i lubią dobre walki ale UFC to przede wszystkim biznes a w biznesie trzeba zarabiać duże pieniądze.
Jeśli jednak dojdzie do takiej gali w Rosji (Moskwa, Soczi) albo Dagestanie to może pojawić się na niej nawet 100 tysięcy fanów. Dlaczego nie? Walczę w Rosji i Conor tutaj też jest bardzo popularny. Uważam, że wszystkie bilety zostałyby wyprzedane.
McGregor nie obronił swojego pasa kategorii piórkowej po jego zdobyciu, dlatego Khabib nie będzie wstrzymywał oddechu w oczekiwaniu na walkę z nim. Uważa, że szansa na walkę z Irlandczykiem w 2017 roku wynosi 50/50.
Szansę na walkę z nim oceniam na 50/50. On nigdy nie broni swoich pasów. Nie bronił pasa Cage Warriors, nie bronił pasa UFC. Cały czas gra w swoje gierki, ponieważ bardzo dobrze przyczynia się do sprzedaży PPV i dlatego ma władzę w UFC.
Dobrze Kebab mowi. Jakos za nim nie przepadam, ale z checia zobaczylbym jak wyciera oktagon Conorem. No chyba, ze wczesniej by dostal KO od Rudego, co tez jest mozliwe. Niemniej jednak jest jeszcze Ferguson, ktory imo jest bardzo solidnym zawodnikiem i nie skreslam go w walce zarowno z Kebabem jak i Conorem.