Nolan King z MMA Junkie poinformował, że UFC zdecydowało się zwolnić Cat Zingano (10-4), która nie walczyła od grudnia, kiedy to przegrała przez TKO w pierwszej rundzie przez kontuzję oka w walce z Megan Anderson.
Wokół tej porażki jest sporo kontrowersji, ponieważ była spowodowana kontuzją wynikającą z włożenia palca w oko. Zingano próbował się odwołać, ale nie była w stanie zrobić większego postępu w tej sprawie.
Przed tą porażką, Zingano odniosła zwycięstwo nad Marion Reneau. To zwycięstwo, przez jednomyślna decyzję, przerwało serię trzech przegranych z rzędu z Ketlen Vieira, Julianną Peña i Rondą Rousey – ta ostatnia wała była jedyną próbą zdobycia tytułu przez Zingano.
Cat Zingano rozpoczęła swoją zawodową karierę w MMA w 2008 roku dochodząc do imponującego rekordu 9-0, w tym imponujących zwycięstwach w UFC nad przyszłymi mistrzyniami Mieshą Tate i Amandą Nunes przed czasem przez TKO. Pokonała również byłą pretendentką do tytułu UFC Raquel Pennington, kończąc ją przez poddanie jeszcze w Invicta FC przed swoim debiutem w Oktagonie.
„Tym razem nie chciałam przyjmować ultimatum. Chyba można powiedzieć, że to była wspólna decyzja. Miałam projekt, który był bardzo, bardzo ważny dla mnie, dla społeczności MMA i dla fanów i musiałam umieścić w nim mnie, mojego syna, moje treningi w pierwszej kolejności, zanim miałam cokolwiek do przekazania UFC.
To gówniane wyczucie czasu, ale zdarza się, a ja nadal jestem zawodniczką gotową do rozp**olu”.
Obecnie nie wiadomo, gdzie 37-letnia Zingano będzie kontynuowała swoją karierę, choć prawdopodobnie upomną się o nią takie organizacje jak na przykład ONE Championship lub Bellator.