Były mistrz WEC i były pretendent do mistrzowskiego pasa UFC w wadze półśredniej, Carlos Condit, w razie zwycięstwa nad Tyronem Woodley’em będzie kolejnym pretendentem do pasa mistrza UFC dywizji półśredniej, o który zmierzą się w sobotę ostatni pretendent, Johny Hendricks i weteran organizacji Strikeforce, Robbie Lawler.
Informacja o ewentualnym statusie pretendenta dla podopiecznego Grega Jacksona pojawiła się w popularnym serwisie społecznościowym twitter. Na oficjalnym koncie UFC on FOX napisano, że to były Kickboxer ma szansę na kolejny pojedynek o pas. Warunkiem koniecznym do zmierzenia się ze zwycięzcą walki Lawler vs Hendricks jest pokonanie reprezentującego American Top Team, byłego zawodnika Strikeforce, Tyrone’a Woodley’a. Sam Condit lobbował za tym, by pojedynek z byłym zapaśnikiem odbywał się na dystansie pięciu, a nie trzech rund.
Condit w ostatniej walce udanie zrewanżował się Martinowi Kampmannowi, z którym przegrał przez decyzję w debiucie w UFC. Zawodnik Grega Jacksona zastopował w czwartej rundzie mocnego Duńczyka i tym samym przerwał passę dwóch porażek z rzędu. Najpierw przegrał przez decyzję z jednym z najwybitniejszych mistrzów w historii UFC, Georgesem St Pierre, a później w ten sam sposób uległ Johny’emu Hendricksowi.
Zanim zawodnik z Alberqueue trafił do największej organizacji MMA na świecie, był mistrzem WEC dywizji półśredniej. W drugiej wykupionej przez ZUFFA organizacji Condit stoczył pięć walk, we wszystkich zmuszając rywali do poddania bądź zastopowania walki. Karierę w sportach walki Condit zaczynał od Kickboxingu, a w swojej karierze walczył min. z Andy’m Souwerem na jednej z gal Shootboxingu. Amerykanin ten pojedynek przegrał.