Amerykanka wczoraj wygrała show The Ultimate Fighter 20.
Carla Esparza (10-2, 1-0 w UFC) zapisuje się na kartach historii jako pierwsza mistrzyni UFC wagi słomkowej. Na wczoraj gali Amerykanka odprawiła Rose Namajunas (2-2, 0-1 w UFC).
„To jest jak sen. Nigdy nie myślałam, że ten moment nadejdzie.”
W drodze do finału show Carla pokonała kolejno: Angelę Hill, Tecię Torres i Jessicę Pene. Finałowa wygrana z Namajunas nie podlegała dyskusji, Esparza dominowała w płaszczyźnie stójkowej, obalała i kontrolowała walkę z góry w parterze.
„Bardzo chciałam pokazać światu jakim jestem zawodnikiem. Jestem zawodnikiem MMA i mam wszystkie typy broni.”
Z występu Carli zadowolony był także prezydent UFC, Dana White.
„Esparza robiła dobrą robotę skracając dystans i walcząc z nią w stójce. Ona kompletnie dominowała w parterze i wyglądała dobrze w stójce.”
I Esparza i White krótko podsumowali tę edycję The Ultimate Fightera.
Carla: „Show był trudny, przygotowania do walki były trudne i walka finałowa była trudna ale wracam do domu ze zlotem, więc to się liczy.”
White: „To był świetny sezon. To było coś wyjątkowego. Zawsze powtarzam: najlepsza droga na szczyt to The Ultimate Fighter.”
Obecnie Cookie Monster jest na fali 5 kolejnych zwycięstw. Czekamy na ogłoszenie nazwiska zawodniczki która jako pierwsza będzie mogła odebrać jej mistrzowski pas.