Po zwycięstwie z Maryną Moroz na gali UFC Fight Night 112, Carla Esparza nie chce spieszyć się w dążeniu do walki o tytuł wagi słomkowej.
Carla Esparza (12-4) była pierwszą mistrzynią dywizji słomkowej, który zdobyła w grudniu 2014 roku na gali The Ultimate Fighter20 Finale po tym jak pokonała rzez poddanie Rose Namajunas. Tytuł straciła już w kolejnej walce w marcu 2015 roku w walce z Joanną Jędrzejczyk, która pokonała Esparzę przez TKO w drugiej rundzie na gali UFC 185.
Cookie Monster ma za sobą wygraną walkę z Maryną Moroz i w rozmowie z mediami powiedziała, że powoli zaczyna myśleć o walce o pas, ale nie chce się z tym spieszyć.
— Biorę pod uwagę tę walkę. Miałam długą przerwę i naprawdę chcę czuć się komfortowo. Chodzi mi tę walkę, czy też walkę z jakąkolwiek inną czołową pretendentką. Jeżeli kiedykolwiek dostanę walkę o pas, to chcę się czuć pewnie i gotowa. Nie chcę wskakiwać do tej walki i spieszyć się z nią. Jeśli ją dostanę, to chcę ją wygrać.
Esparza odniosła się również do swojej walki z Maryną Moroz i pochwaliła ją za stawienie silnego oporu zwłaszcza w parterze.
— Zaskoczyła mnie, jej zapasy były znacznie lepsze niż sądziłam. Studiowałam wiele nagrań z jej walk i nie widziałam tam ani jednej obrony przed obaleniem. Pomyślałam wtedy, „ta dziewczyna broni moje obalenia.”
Esparza nie spieszy się bo nadal pamięta solidne baty zebrane od JJ. Z kolei Moroz tak fikała do Aśki a wdupiła z Carlą… 🙂