Mistrzyni wagi słomkowej UFC Carla Esparza udzieliła krótkiego wywiadu na temat wygranej w TUF 20 i zdobycia pasa mistrzowskiego oraz na temat swojej potencjalnej przeciwniczki, Joanny Jędrzejczyk.
Carla po zwycięstwie w TUF 20 poleciała wypocząć do Australii, trochę trenowała, dostała także belkę na purpurowym pasie BJJ. Cały show oraz walka na gali finałowej kosztowały ją wiele stresu, więc uważa że pierwsza obrona pasa będzie porównywalna pod kątem odczuwalnej presji.
Zapytana o to, czy oglądała walkę Joanny Jędrzejczyk z Claudią Gadelhą i jak by ją punktowała, odpowiedziała:
„Oglądałam walkę Claudii z Joanną, to była wspaniała walka. Zależy, co punktujesz bardziej. Nie jestem sędzią, ale dla mnie to była bardzo wyrówanana walka. Był knockdown, była krew, to była naprawdę dobra walka. Punktowałabym to dla Claudii. Moją następną przeciwniczką będzie Joanna, jest bardzo dobra, więc muszę się na nią przygotować.”
Zapytana, co myśli o swojej walce z Asią, powiedziała:
„Tak naprawdę nikt mi nie powiedział oficjalnie, z kim zawalczę w następnej kolejności. Spodziewam się walki z Joanną, bo to najbardziej prawdopodpobna przeciwniczka dla mnie. Joanna ma wspaniałą stójkę, mocno uderza. W naszej wadze nie ma dużo dziewczyn, które potrafią nokautować. To się zdarza, ale bardzo rzadko. Joanna jest bardzo niebezpieczna, może mnie znokautować. Ma bardzo dobrą obronę przed obaleniami. Wiem, że to będzie bardzo ciężka walka. Uważam, że Joanna zasłużyła na walkę o pas, bo pokonała zawodniczkę uważaną za top 3 naszej kategorii wagowej.”