(mmamania.com)
12 marca 2011 był z pewnością najbardziej znaczącym dniem w historii dzisiejszego mma – wtedy właśnie Dana White ogłosił, że UFC wykupiło swojego największego konkurenta, Strikeforce. Jednym z pierwszych pytań, które padło – to co stanie się ze 140 zawodnikami zakontraktowanymi z promotorem z San Jose? Wiemy, że są teraz pracownikami Zuffa, ale czy staną się także zawodnikami UFC? White nie odpowiada wprost na to pytanie, mówiąc, że wszystko będzie „po staremu”. Ale ciężko nie zauważyć możliwości, jakie wynikają z tego przejęcia, keidy pod jednym dachem mamy najlepszych zawodników mma na świecie.
No bo czy ktoś nie chciał by zobaczyć super walk takich jak: Nick Diaz vs. Georges St. Pierre, „Jacare” Souza vs. Anderson Silva czy Frankie Edgar vs. Gilbert Melendez?
Człowiekiem, który chciałby oglądać każdą z nich na pewno jest szef Strikeforce Scott Coker, o czym wspomniał podczas ostatniego wywiadu dla Inside MMA. Ale najbardziej chciałby zobaczyć pojedynek ciężkich mistrzów:
„Cain Velasquez vs. Alistair Overeem – to byłoby coś niesamowitego! Alistair to nasz mistrz, śledzę jego karierę od czasu Pride. Cain to dobry zapaśnik, coraz lepszy uderzacz. To byłaby świetna walka do objrzenia – ale stawiam na Alistaira, bo to nasz mistrz.”
Aktualny mistrz wagi ciężkiej Strikeforce Alistair Overeem kontra aktualny mistrz wagi ciężkiej UFC Cain Velasquez – brzmi jak walka marzeń.
Coker uważa, że „The Reem” byłby górą w takim pojedynku, ale wiadomo, że może nie być do końca obiektywny w tym osądzie 😉 Oczywiście, „The Demolition Man” obecnie jest uwiązany turniejem wagi ciężkiej Strikeforce, nadal ma zakontraktowany rewanż z Fabricio Werdumem 18 czerwca. Jeśli wygra, czeka go walka z Antonio Silvą, pogromną Fedora Emelianenko, z perspektywą finału turnieju.
A to z kolei prowadzi do kolejnego pytania: jeśli Overeem wygra Grand Prix Strikeforce, powinien zawalczyć z mistrzem UFC, kiedy by to nie miało nastąpić?
„Jeśli Overeem wygra Grand Prix Strikeforce, powinien zawalczyć z mistrzem UFC, kiedy by to nie miało nastąpić ?”
Przepraszam, ale trochę nie wierzę aby Zuffa, czyli UFC dopuściło do trwania turnieju HW Strikeforce. Moim zdaniem jednym z głównych powodów wykupienia SF jest właśnie ten turniej. Waga ciężka UFC, mimo świetnej czołówki jest płytka i turniej z Fedorem i Overeemem jest dla niej silną konkurencją.
Odpowiadając na pytanie. Overeem nie wydra turnieju, bo turnieju nie będzie, a w UFC zawalczy kiedy skończy mu się kontrakt ze Strikeforce i Dana stwierdzi, że chciałby go w UFC. Jeżeli SF przestanie istniec do wakacji, a myślę, że tak się stanie, to Alistair może trafic do UFC jeszcze w tym roku.
t będzie wtedy gówno, ten turniej musi być bo inaczej sie nie dowiemy czy alistair żeczywiście jest taki dobry za jakiego się uważa
Odies: zrozum, że SF ma podpisane kontrakty z zawodnikami na konkretną ilość walk + umowy ze sponsorami i telewizją Showtime, których nie da sie tak z dnia na dzień anulować. Dlaczego zamiast robić gale i bądź co bądź zarabiać dolary, mieliby teraz wszystko anulować i ponosić duże koszty. Po za tym jeśli oglądałeś ostatnią galę UFC to na pewno widziałeś zapowiedzi turnieju HW w PPV…
ciekawa teoria Odies, uważam, że nie bez podstaw. Zajebisty niesmak bym miał po takiej akcji Zuffy
Dokładnie Funavi. Zgadzam się. A Jeśli tak będzie, to prędzej czy później dojdzie do spięcia Cain vs Alistair i mam nadzieje że Cain skopie mu tyłek. Pozdrawiam:)
Nie wyłapałem zapowiedzi turnieju w PPV.
Ale jak ma byc na Showtime to po co płacic PPV ? Umowy ze sponsorami i zawodnikami ma podpisane SF, nie UFC. Wystarczy, że przystopują Strikeforce fundusze. Co wtedy zrobi Coker ? Tak załatwili Pride i to samo zrobią teraz. Niech mi ktoś wyjaśni jaki sens z punktu widzenia UFC ma promowanie marki Strikeforce ? Nikt chyba nie wątpi, że jak Showtime zakończy kontrakt z SF, to SF przestanie istniec ? A co się stanie jeżeli to Strikeforce będzie miało słabą oglądalnośc i Showtime zerwie kontrakt ?
Alistair Overeem wygra ten turniej, a na chwilę obecna z całą sympatią do Caina Velasqueza, ale meksykanin nie ma szans z nim.
Z całym szacunkiem, ale nie powiedział bym:)
moim zdaniem overeem sie po nim przejedzie jak hulajnoga do tesco po parowki
Jedyny kto by miał szanse wygrać z Overeemem to Lesner, ale tylko jak by poprawił swoje umiejętności do poziomu Velasqueza.
Inni są zbyt słabi
Troche sobie przeczysz.
Nie ma co gdybać. Niech Overeem wygra z Werdumem, potem z Bigfootem, a następnie w finale…potem dyskutujmy.
Strong nie pisz głupot Ali zabiłby Lesnara.
Szanse z Overeemem mają Bigfoot, JDS i Carwin… Co do Caina to zdaje mi się że ma mniejsze szanse niż ww fighterzy mimo że bardzo go lubię.
Ale i tak wszystkich rozwali Cigano %-)
Turniej dla The Reema, a do tego czasu istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że pas będzie w rękach JDS. Lubię Caina, ale nie sądzę, żeby zdominował Aliego tak, jak swoich poprzednich oponentów.
pffffffff
Kto to jest Lesner?
Jestem tak samo przekonany, że Alistair zleje Caina, jak wtedy, kiedy Lesnar miał z nim walczyć. Wtedy też byłem pewien, że Cain dostanie bęcki… Naprawdę stawiałbym na Alistaira, nie widzę nikogo, kto mógłby zrobić mu większą krzywdę. Oczywiście wpadki się zdarzają, ale myślę, że 8/10 walk z Cainem by wygrał. Pewnie będzie tak, że Overeem wszystkim „nakopie”, a później podda go Nogueira 😀
Walka leser vs święty junior pokaże! I jestem za lesnarem.
Uważam że niema kogoś takiego jak mistrz mma, i nigdy się tego nie dowiemy dlatego że każdy ma swoje słabe punkty … (siła i rozmiar też mają znaczenie) . Jestem pewny że overeem zabiłby velazqueza -(co pokazała walka z kongiem) ale to nie znaczy że wygrałby z lesnarem (no ale velazquez wygrał z lesnarem), po pierwsze velazquez wygrał dzięki swojej mniejszości i zwinności której overeem nie posiada, więc jedyny atut overeema w tej walce to siła (dzięki której mógłby wydostać się z pod lesnara)
no i stójka, która zostałaby zniwelowana przez obalenia lesnara.
Brock miałby łatwiej z alistairem przez to że łatwiej jest mu złapać i obalić takiego wielkiego gościa jak overeem który ma zero zapasów , a ze zwinnym małym velazquezem było trudniej.
Więc taki prawdziwy mistrz nie istnieje, np. overem zabija velasqueza, velasquez lesnara, a lesnar overema. Kto jest mistrzem? Nie ma takiego. Tak jak kiedyś sądzono że wszechświat ma jeden środek i jest nim ziemia , tak teraz wszyscy wiedzą że takiego nie ma. Tak samo jest z mistrzami MMA.
Po pierwsze Turniej wagi ciekiej prynosi pieniadze i to nie małe a po drugie Lesnar jest porazka sztuk walki poniewaz wygrywa tylko dzieki swojemu rozmiarowi i wadze a wielkich umiejetnosci to on nie ani w stujce ani w parterze tyle ze dobre obalenia cyli G&P.A Overeem jest mistrem K1 i wygrywal misrzastwa europy parterowcow wiec o czym tu mowa.Brock poł zycia wałczył według scenariusa w smiesznym WEE wiec jest zajebistym zapasnikiem!!!Jednym słowem Smiech na sali;D Chłopaki
Jak będzie w PPV, to nie będzie w Showtime. Jeżeli będzie inaczej to chyba czegoś nie czaję. Wydaje mi się, że umowy umowami, ale Zuffa gotowa jest wywalić każdy grosz na zlikwidowanie marki SF. Wypłacą odszkodowanie Showtime i sponsorom a w zamian – gigantyczne zyski z PPV walk z udziałem Fedora, Bigfoota, Werduma, Overeema itp. A z turniejem tak pokombinują, że przejdzie pod szyld UFC.
Istnieje. Mistrzem jest ten, kto w danej chwili posiada pas. I tyle w temacie.
Pozostaje tylko czekać. Nie mniej jednak jeśli dojdzie do konfrontacji HW UFC i SF to szykuje się uczta dla każdego fana mma, bo kto nie chciałby zobaczyć walki Caina z Overeemem, albo Carwina z Kharitonovem? 🙂 Poza tym uważam że każdy zawodnik da z siebie wszystko, aby pokazać że „jego” organizacja jest lepsza co dodaje pikanterii całej sprawie.
Pozdrawiam 🙂
Piszecie głupoty i tyle nie będzie likwidacji SF przez najbliższe 2 lata to wynika z kontraktów po co ZUFA miała by likwidować turniej HV w SF jak teraz będzie czerpała z niego dochody perła pisze że nie będą żałować pieniędzy na likwidacje marki SF a ja myśle że jest w błędzie czeka ją los PRIDE czyli nie finansowana sama umrze
1)Overeem wygrywa z Velasquezem – bo ma lepszą – wszechstronniejszą stójkę i jest silniejszy,
2)Velasquez wygrywa z Lesnarem – bo jest zwinniejszy i ma lepszy boks
3)Lesnar wygrywa z Overemem – bo jest bardziej odporny na ciosy – co nawet bestia Tayson to potwierdził
jezu..ludzie ludzie ludzie, walczy dobrze overeem, ale coś tu wypisze ;] z kim o to przegrał The Reem ? ;] Liddell, Nogueira, Rua, Werdum, Nogueira, Arona, Rua, Kharitonov ;] a z kim wygrał ? ;] Duffee, Rogers, Fujita, Thompson, Sylvester, Goodridge, Hunt, Buentello, Knaap ;] taka czołówką z tych gości, że się zesrac idzie ;] postawmy go z takimi 🙂 jak Velasquez, Cigano, Lesnar, Carwin, Fedor, Bigfoot ;] niech pokona chociaż 2 z wymienionych to powiem: ’ faktycznie kozak ’ ;] moja opinia, moje zdanie, czas pokaże 🙂