Cain Velasquez chciałby jeszcze raz zawalczyć w Meksyku

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Były mistrz zapowiada inne podejście do walk w Meksyku.

Cain Velasquez (14-2, 12-2 w UFC, #2 w rankingu UFC) na UFC 188 mógł po raz pierwszy zawalczyć w Meksyku. Dla zawodnika AKA była to trzecia obrona mistrzostwa wagi ciężkiej jednak nie zakończyła się sukcesem, Cain mocno opadł z sił już w II rundzie a w III odsłonie został poddany przez Fabricio Werduma (21-6-1, 9-3 w UFC, #1 w rankingu UFC).

Wielu podejrzewało, że za szybkie zmęczenie mistrza odpowiadało nieprzystosowanie do znacznej wysokości na jakiej była rozgrywana gala. Velasquez zapowiada, że jeśli będzie okazja to jeszcze raz zawalczy w Meksyku, ale wtedy inaczej podejdzie do pojedynku.

Jeśli będzie taka możliwość to tak, zawalczę tam. Będę przygotowany, całe przygotowania zrobię tam by zdobyć zwycięstwo przed nimi. Będę musiał zrobić tam całość. Czułbym się lepiej gdybym ja i cały mój zespół był tam, tam trenował i robił całe przygotowania. Myślę, że sporą różnicę robi to jak jest się tam wcześnie. Dwa tygodnie nie były wystarczające, tam trzeba zrobić całe przygotowania, osiem, dziewięć tygodni treningu.

Kolejną walkę Cain stoczy w grudniu na UFC 207, jego rywalem będzie Fabricio Werdum, z którym Velasquez przegrał na UFC 188.

4 thoughts on “Cain Velasquez chciałby jeszcze raz zawalczyć w Meksyku

  1. Jestem amatorem ALE z tego co pamietam za dlugo na wysokosciaxh tez nie mozna trenowac. BODAJ Golota tak kiedys zawalil ?
    Podejrzewam ze trener Velasqueza zbowu nic nie sprawdzi :>

  2. Cain nigdy zdrowy nie bedzie. Za duzo tego bylo wszystkiego. Moze byc podleczony. Mial kilka ciexkich urazów niestety. Werdum jest juz dosc stary ale powazne kontuzje go omijaly. Wlasnie dlatego mimo zaawajsowanego on ciagle sie rozwija i jest wyjatkowo grozny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *