Jorge Santiago i Renato Sobral podpisali umowy z nowymi pracodawcami. Obaj Brazylijczycy to byli zawodnicy federacji UFC. Teraz będziemy mogli oglądać ich w Strikeforce i Bellatorze.
Były mistrz japońskiej organizacji Sengoku i dwukrotny rywal Mameda Khalidova Jorge Santiago (25-10) zakontraktowany został przez federację Strikeforce. Po drugiej nieudanej przygodzie z UFC Santiago w tym roku występował pod szyldem Titan Fighting Championship. Na „zapleczu” UFC zawodnik Blackzillians zadebiutuje 29. września walką z Quinnem Mulhernem (18-2). Pojedynek ten odbędzie się w kategorii półśredniej.
Z kolei jego 37-letniego rodaka będziemy mogli oglądać w Bellatorze. Bijący się ostatnio ze zmiennym szczęściem Renato Sobral (37-9) jest byłym mistrzem Strikeforce. W czerwcu zaliczył ekspresowe zwycięstwo na gali ONE FC 4, a teraz zasili skład turnieju wagi półciężkiej BFC.
Mamed Khalidov a sprawa UFC.
Nie dziwi mnie w zasadzie iż Mamed ma opory aby przejść do UFC. Niby chodzi o pieniądze, wiadomo jednak iż najlepsi zawodnicy w UFC zarabiają ogromne pieniądze. Lecz tu właśnie tkwi szkopuł. Czy Mamed ma jakiekolwiek szanse na poziomie tej organizacji. Wyżej opisany Jorge Santiago walczył z Mamedem dwa razy i za drugim razem wygrał jednomyślną decyzją sędziów (czyt. bez wątpliwości jest lepszy do Mameda). Po tym jeszcze dwie wygrane i wreszcie wymażony kontrakt z UFC. I co robi zawodnik lepszy do Mameda w UFC. Dostaje dwa razy pod rząd baty i wylatuje z UFC. Na zdrowy rozsądek Mamed pewnie wypadłby tak samo więc teraz troche ciszy i zpowrotem zobaczymy go w KSW. Tu przynajmniej z zawodnikami z drugiej a w zasadzie trzeciej ligi jest pewny pieniążków. Nie twierdze że w UFC nie ma szans ale co najwyżej 50/50.
Poniekąd się z tobą zgodzę bo uważam że UFC nie jest dla każdego (widać to było np po debiucie Hectora) ale no własnie „ale” polega na tym że Santiago dostał na samym początku gości z czołówki – Maia czy Stann. Ten drugi jest nawet teraz nieoficjalnie nazywany pretendentem do walki z samym Silvą a Maia… no nie bede sie tu bardziej rozpisywał ;] Także można gdybać co by było z Mamedem i na kogo by trafił a prawda jest taka ze nie dowiemy się dopóki tego nie zobaczymy 😉 Osobiście chciałbym żeby Mamed walczył w UFC ale patrząc racjonalnie mógłby zacząc w Strikeforce (nie zrywając przy tym kontraktu z KSW) i sprawdzić się z chłopakami z tzw 2 ligi MMA w UFC.
Poprawka – ostatnie zdanie – „z chłopakami z tzw 2 ligi MMA w USA.” 😉
mamed jest lepszy od santiago. do 2 walki nie zrobil kondycji i zabraklo mu paliwa. jezeli chodzi o miejetnosci to jest „nieznacznie” ale lepszy 🙂 jednak w ufc raczej duzo by nie zwojowal. mi to szczerze mowiac lata czy bedzie tam walczyl. lubie go i szanuje, ale i tak nigdy nie bedziemy mogli powiedziec, ze to nastepny POLAK w ufc