Bryan Barberena zgarnął duże zwycięstwo i zrobił to w emocjonującym stylu, pokonując przed czasem Robbiego Lawlera na UFC 276.
Barberena (17-8 MMA, 8-6 UFC) zastopował byłego mistrza wagi półśredniej Lawlera (29-15 MMA, 14-9 UFC) na głównej karcie UFC 276 w Las Vegas. Była to dzika i chaotyczna walka, która zakończyła się zwycięstwem Barbereny przez TKO w drugiej rundzie.
Barberena był zmuszony do powrotów z trudnych sytuacji, aby odnieść zwycięstwo.
W pierwszej rundzie Lawler nie odpuszczał i nieustannie naciskał na Barberenę. Lawler miał mniejszą siłę ciosów, ale zdecydowanie więcej znaczących uderzeń. Barberena ciągle wyprowadzał kombinacje, ale większość z nich była blokowana przez Lawlera. Przez całą rundę była to walka na uderzenia.
Druga odsłona była podobna, ale Lawler dobrze pracował prawą ręką. W połowie rundy Barberena zaczął zmieniać tempo. Naciskał Lawlera i zaczął trafiać ciosami, które zdawały się go oszałamiać.
Barberena kontynuował atak i zadawał czyste ciosy, aż Lawler wyraźnie nie miał nic do powiedzenia. Lawler nie upadł na deski, ale sędzia nie miał innego wyjścia jak przerwać walkę.
Bryan Barberena pokonał Robbiego Lawler przez TKO (uderzenia) – runda 2, 4:47
Barberena ma za sobą trzy zwycięstwa z rzędu. 33-latek przystąpił do UFC 276 z wygranymi przez decyzję nad Mattem Brownem i Dairanem Weeksem. To pierwszy raz, kiedy Barberena ma więcej niż dwa zwycięstwa z rzędu w ciągu swoich ośmiu lat w UFC.
Lawler po raz kolejny poniósł ciężką porażkę. 40-latek był po zwycięstwie nad kolegą weteranem Nickiem Diazem w swoim ostatnim występie we wrześniu 2021 roku na UFC 266. Ale przed tym, Lawler miał cztery przegrane, które rozciągały się od 2017 roku. Lawler ma bilans 1-5 w swoich ostatnich sześciu wyjściach do oktagonu.