Dziennikarze jak zwykle po każdej gali UFC otoczyli szefa największej organizacji MMA na świecie, Danę White i zadali mu mnóstwo pytań dotyczących wielu aspektów sportu. Jednym z pytań zadanych przez żurnalistów dotyczyło powrotu do MMA jednej z największych gwiazd UFC, która popularność zdobywała występując na ekranach telewizji w programach WWE, Brocka Lesnara. Dana wypowiedział się co do tego powrotu tymi oto słowami:
„Czy rozmawialiśmy z Brockiem? Oczywiście, że tak. Mówiłem niedawno, że on powiedział, że miał ciągle problemy zdrowotne i nie mógł w pełni poświęcić się MMA. Jego problemy z jamą brzuszną nie pozwalały mu się w pełni zrealizować w MMA i chciałby jeszcze coś udowodnić w tym sporcie. Powiedział mi, że gdyby był w 100 procentach sprawny, to zdecydowanie lepiej radziłby sobie w MMA. Czy on postradał zmysły? Przecież wygrał walkę, a potem od razu walczył o pas! Czy on jeszcze zawalczyłby kiedyś w oktagnie? Oczywiście, że tak. Zobaczymy jak się wszystko potoczy, ale nie wykluczam jego występów w UFC.”
Moda na prowrestlerów w MMA skończyła się wraz z odejściem Brocka Lesnara z UFC. Pamiętamy, że karierę jako zawodnik MMA próbował zrobić również Bobby Lashley raz porównywalny statusem gwiazdy do Lesnara, Dave Bautista. Obydwu jednak ta sztuka się nie udała, a najlepszym prowrestlerem w MMA dalej jest Kazushi Sakuraba ex-equo z Joshem Barnettem.
Moze się mylę, ale po operacji i wycięciu jelita, mówiono chyba, że jest w pełni zdrowy !!!
Problemy zdrowotne to najgorsza wymówka przegranych walk.