Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Brock Lesnar podjął decyzję o przedłużeniu kontraktu z WWE zamykając tym samym wszelkie spekulacje o powrocie do MMA.
Fani Brocka Lesnara, którzy liczyli na jego powrót do UFC są zapewne rozczarowani tą informacją, ale prawda jest taka, że Lesnar ostatecznie zamknął drzwi prowadzące do MMA. Ostatnie zamieszanie wokół osoby Brocka i fakt, że kończył mu się kontrakt z WWE spowodowały, że zaczęto mówić na poważnie o jego powrocie do UFC. Tymczasem wszelkie wątpliwości zostały rozwiane w programie ESPN SportCenter w którym obecny mistrz WWE potwierdził, że wybrał kontrakt z tą właśnie organizacją.
„To była dla mnie bardzo trudna decyzja. Trenowałem, by wrócić do Oktagonu i fizycznie czułem się świetnie, ale psychicznie czegoś brakowało i to nie było dobre. Rozmawiałem z Dana Whitem oraz Lorenzo, Vincem, moją żoną i przyjaciółmi. Miałem wiele nieprzespanych nocy i wreszcie zdałem sobie sprawę, że urodziłem się, by być artystą i mam z tego przyjemność.
Oficjalnie zamykam drzwi do MMA. Doszedłem do pewnego wniosku i podpisałem w nocy kontrakt z WWE. Na stole leżała oferta, której nie mogłem odrzucić. Uważam, że jest to fair wobec fanów i chcę być fair wobec fanów kiedy w niedzielę będę trzymał ten cholerny pas. Co teraz Brock zamierza zrobić?
Jestem starym jaskiniowcem i teraz dokonuje mądrzejszych jaskiniowych decyzji. Moje dziedzictwo w Oktagonie jest zakończone.”
Stało się. Jedna z największych postaci w historii UFC już nigdy więcej nie postawi stopy w Oktagonie.
Ehh szkoda bo lubiłem jak wpadal w ludzi cała swoją masa
madry czlowiek i tyle
Szkoda, bo jednak zawsze wzbudzał duże emocje i fajnie byłoby go zobaczyć znowu w UFC (np. z Jonem Jonesem), z drugiej strony trzeba mu przyznać, że postąpił mądrze wybierając dużo łatwiejsze pieniądze i nie obarczone ryzykiem uszczerbku na zdrowiu.
Brock wybrał udawane walki sam nazwał to artyzmem w klatce trzeba byc wojownikiem , napewno wielka szkoda ale trudno pozostały nam jego walki które stoczył w ufc
No akurat co by nie mówić o WWE to akurat jest obarczone uszczerbkiem na zdrowiu potężnym. Te pokazy kaskaderskie plus teatrzyk to niezwykle ciężki biznes. Zobaczcie ile jest ofiar tego. Powody różne. Ostatnio uzależnienie od gigantycznych dawek środków przeciwbólowych. Zawodowe „zapasy” mają więcej ofiar niż mma. To smutny biznes. Za jego kulisami mimo dużych pieniędzy jest mało szczęścia u tzw. gwiazd. A dużo dramatów.