Były pretendent do tytułu wagi piórkowej UFC Brian Ortega stoczył swoją ostatnią walkę w grudniu na gali UFC 231. Ortega zmierzył się w niej z mistrzem Maxem Hollowayem, który pokonał go w czwartej rundzie przez TKO po interwencji lekarza.
Dla T-City była to bardzo trudna walka w której dał z siebie wszystko, ale nie wystarczyło to na Błogosławionego, który był nie do powstrzymania i zdominował Ortegę dla którego była to pierwsza porażka w karierze.
Po przerwie i wyleczeniu się z kontuzji, których doznał w tej walce, Ortega planuje teraz powrót do rywalizacji i kieruje swoją uwagę na kolejne wyzwanie. Tym wyzwaniem ma być pojedynek z legendą i byłym mistrzem dywizji piórkowej Jose Aldo.
„Chcę stoczyć jakąkolwiek walkę, która ma sens, aby móc zbliżyć się do walki o tytuł. Nigdy nie miałem nic przeciwko komukolwiek z tych facetów. Zawsze gonię za tytułem i walkami, które sprawią, że będę numerem jeden na świecie. W tej chwili jedyną walką, która ma sens jest pojedynek z Jose Aldo. Obydwaj przegraliśmy z Maxem i jesteśmy numerem jeden i dwa. On pokonał wszystkich innych i ja pokonałem wszystkich innych. Pozostaliśmy tylko ja i ty. Chyba że chcesz walczyć z kimś, kto jest niżej – jeśli tak, to dobrze – ale ja chcę walczyć i iść wyżej.”
Były mistrz UFC w wadze piórkowej Jose Aldo, powiedział, że planuje stoczyć jeszcze dwie walki, które ma w kontrakcie, a następnie przejść na emeryturę. Po ostatniej walce na gali UFC Fight Night 144 w Fortalezie i kolejnym fantastycznym zwycięstwie w starciu z Renato Moicano Carneiro, planuje stoczyć jeszcze dwie walki, które ma nadzieję odbędą się w rodzinnym kraju Brazylii.
Zakładając, że Aldo i UFC będą otwarci na ten pojedynek, który mógłby się odbyć na gali UFC 237 zaplanowanej na 11 maja w Rio de Janeiro, byłoby to bardzo interesujące starcie. Co prawda Jose Aldo wyraził zainteresowanie tym, aby w następnej walce zmierzyć się z obiecującym Alexandrem Volkanovskim, więc są to bardzo ciekawe opcje na zestawienie interesujących pojedynków.