Kolejne problemy amerykańskiego zawodnika.
Brett Rogers (17-10 1 NC) zaistniał w mediach najpierw dzięki swoim walkom MMA, ponieważ w przeszłości rywalizował m.in. w organizacjach Bellator i Strikeforce tocząc boje z Fedorem Emelianenko, Andreiem Arlovskim czy Alistairem Overeemem. Później 35-latek walczył wyraźnie w kratkę, ale nie zszedł z medialnych portali, ponieważ opinia publiczna w 2011r. dowiedziała się o przemocy domowej serwowanej przez zawodnika.
Teraz, Rogers ponownie przebywa w areszcie a powodem zatrzymania są próby seksualnych napaści na mężczyzn. Jak podają amerykańskie portale Brett w listopadzie zeszłego roku miał w windzie napastować pracownika biblioteki w St. Paul w stanie Minnesota.
Druga przytaczana historia mówi o sytuacji, w której Brett namawiał do stosunku mężczyznę, który obok niego korzystał z pisuaru. Gdy ten odmówił Rogers miał złapać go za pośladki, wtedy mężczyzna opuścił toaletę i powiadomił o zajściu policję.
Będąc w więzieniu Rogers został przez mężczyznę dzielącego z nim celę oskarżony o dotykanie w czasie snu a sam Brett jest uznawany za sprawiającego spore problemy.
Ostatni raz 35-latek walczył w marcu 2015r., na Abu Dhabi Warriors Amerykanin przegrał na punkty. Z kolei niektóre źródła podają, że po w/w przegranej Rogers stoczył jeszcze 2 pojedynki.