„Jestem gotowy [na mistrza Strikeforce Alistaira Overeema]. Czuję, że powinienem dziś zdobyć pas, ale jest jak jest… dla niego to tylko gorzej. Sierpień, kiedykolwiek – Alistair bądź gotowy bo nadchodzę!”
„Jestem gotowy [na mistrza Strikeforce Alistaira Overeema]. Czuję, że powinienem dziś zdobyć pas, ale jest jak jest… dla niego to tylko gorzej. Sierpień, kiedykolwiek – Alistair bądź gotowy bo nadchodzę!”
Gość rzeczywiście zrobił piorunujące wrażenie. Można powiedzieć, że Andrei ma szklaną szczękę ale dlaczego tych 15 czy ilu tam kolesi, których rozniósł tego nie wykorzystało. Naprawdę mocny zawodnik z Rogersa „wyrasta”.
ciekawe co powie teraz Freddie Roach (boxing coach Arlovskiego); bo jak dla mnie to Rogers nie dysponuje jakąś wspaniałą techniką bokserską, tylko nie czuje strachu i ma mocną szczenę 😀
swoją drogą miło by było jakby dali mu wreszcie kogoś, kto ściągnie go na glebę na dłużej, to się okaże czy ma w ogóle kondycje przy takiej masie