Ciąg dalszy zamieszania wokół mocnego boksera.
Amir Khan, bokser rywalizujący w kategoriach lekkopółśredniej i półśredniej w ostatnim czasie sporo uwagi poświęca MMA, czy to fotografując się z pasem UFC czy wyrażając chęć starcia z czołowymi zawodnikami tej dyscypliny. Ostatnio Brytyjczyk zapowiedział, że wystarczy mu rok treningów by stać się kompletnym fighterem MMA.
Zdaniem Brendana Schauba, Khan nie ma szans w konfrontacji nawet z przeciętnymi zawodnikami, ale Amerykanin nie będzie zaskoczony jeśli UFC podpisze z Amirem kontrakt na freak fight.
Myślę, że nokaut nieco poluźnił śruby. On nie ma szacunku dla tego sportu jeśli tak myśli. Conor by go zniszczył. To głupie, to inny sport.
Zawalcz z amatorem na regionalnej gali w limicie wagi piórkowej i daj znać jak poszło. Zawalcz z gościem, który ma rekord 1-0, z jakimkolwiek grapplingiem, i on zamorduje Amira Khana. Zawalcz z gościem, który nigdy nie walczył w UFC, nie był w The Ultimate Fighterze – on zniszczy Amira Khana.
Nie będę zaskoczony jeśli UFC zakontraktuje go do freak fightu. On sprzeda więcej biletów niż CM Punk. Dlaczego nie?
Jeśli masz zamiar robić freakshow, Amir Khan jest bardziej właściwy od kogokolwiek innego. Ponieważ UFC nie jest do końca profesjonalną ligą, to bardziej rozrywka. Można go wypróbować. Nie będę zaskoczony.
No tak Bellator za to jest profesjonalny jak cholera z Dada 5000 i Kimbo no ale spoko jak Khan chce przejsc do mma to czemu ma sie bic w jakies podrzednych organizacjach? Jak by nie bylo to topowy zawodnik polsredniej i sredniej jeszcze w szczycie a ze lekcewazy zawodnikow mma to jego problem.