Walki półśrednich dołączyły do karty lipcowej gali.
W czternastym w karierze zawodowym pojedynku Brandon Thatch (11-2, 2-1 w UFC) podejmie Johna Howarda (22-11, 6-6 w UFC).
Obaj zawodnicy będą wracać po przegranych walkach. Na UFC Fight Night 60 Rukus miał walczyć ze Stephenem Thompsonem ale 32-latek z powodu kontuzji wycofał się z walki 2 tygodnie przed galą, w jego zastępstwie zawalczył Benson Henderson, który wcześniej walczył w wadze lekkiej, Smooth poddał Thatcha w IV rundzie walki.
Doomsday jest w znacznie gorszej sytuacji niż Brandon, w ostatnich 15 miesiącach przegrał 3 walki. Najpierw został wypunktowany przez Ryana LaFlare’a, później uległ Brianowi Ebersole’owi a na styczniowej gali UFC Fight Night 59 został znokautowany przez Lorenza Larkina.
Do rozpiski gali dołączyła także walka Gunnara Nelsona (13-1-1, 4-1 w UFC, #14 w rankingu UFC) z Johnem Hathawayem (17-2, 7-2 w UFC).
Islandczyk ma za sobą pierwszą w karierze przegraną, w październiku na punkty przegrał walkę z Rickiem Storym. Wcześniej Nelson zaliczył 4 wygrane z rzędu w UFC.
Anglik powróci do oktagonu po ponad roku przerwy, ostatni raz walczył w marcu 2014r. na finałowej gali chińskiego TUF-a, został znokautowany przez Dong Hyun Kima obrotowym łokciem.
Gala UFC 189 odbędzie się 11 lipca, podczas eventu odbędą się walki o mistrzowskie pasy wag: piórkowej oraz półśredniej.