Czworo zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano pojedynek Bryce’a Mitchella z Bobbym Moffettem. Starcie piórkowych kończące kartę wstępną gali obfitowało w akcje przede wszystkim w parterze, obaj zawodnicy dążyli do skończeń i byli bliscy zmuszenia rywala do poddania. Wszystkie próby z obu stron okazały się finalnie nieskuteczne i konieczne było wysłuchanie werdyktu sędziów po pełnych 15 minutach. Ci jednogłośnie wskazali na wygraną Mitchella, który nadal pozostaje niepokonany w zawodowej karierze.
Bonus za najlepszy występ gali nie mógł powędrować do kogoś innego niż bohatera walki wieczoru. Podejmujący nie lada wyzwanie, bo przenoszący się z wagi lekkiej do półśredniej na walkę z czołowym zawodnikiem tej dywizji, Anthony Pettis po raz kolejny udowodnił, że zasługuje na przydomek Showtime nokautując Stephena Thompsona w drugiej rundzie superman punchem.
Bonus trafił także do Randy Markos, która wczoraj rywalizowała z Angelą Hill. 33-letnia Kanadyjka potrzebowała niecałej rundy by balachą zmusić rywalkę do klepania.