Tylko trzy walki zakończyły się przez decyzję sędziowską, jednak największym zaskoczeniem był werdykt w walce wieczoru, gdzie Dawid Ozdoba został zdyskwalifikowany za unikanie walki i tym samym zwycięzcą został Robert Burneika. W środku bonusy po gali MMA Attack 3
Walka wieczoru – Krzysztof Jotko i Bojan Velickovic
Krzysztof Jotko pok. Bojana Velickovicia przez decyzję
Nokaut wieczoru – Oskar Piechota
Oskar Piechota pok. Livio Victoriano przez KO (lewy sierpowy), runda 2
Poddanie wieczoru – Bartłomiej Kurczewski
Bartłomiej Kurczewski pok. Damiana Pronobisa przez poddanie (klucz na stopę), runda 1
Walka Jotko ustawiona na 100%
Zgadzam się… Obiektywnie patrząc był remis lub lekka przewaga Serba. Co prawda 3 runda dla Jotko, ale w dwoch poprzednich nie mial zadnych atutow.
Dokładnie wałek na 100% 😐 Niestety ale Jotko w żaden możliwy sposób tego nie wygrał. Fakt 3 runda była dla niego ale za 2 pierwsze dla Serba 🙁
i wezcie tu walczcie na polskich galach …
szczerze,Jotko słusznie wygrał,od 2 rundy nadrobił straty
k
– jaka walke ty ogladales? Nawet Juras mówil , ze 2 pierwsze rundy dla Serba i by Jotko wygrał musiałby go znokautować w 3. Wałek był a po głosie komentatorow slychac bylo, ze sa zdziwieni werdyktem, zreszta jak kazdy. Wydaje mi się , że w Polsce można jakiegokolwiek Polaka pokonać tylko przez KO… Inaczej zawsze na punkty wygra bez względu na przebieg walki.
Siedziałem na trybunach i ani trochę nie zdziwił mnie werdykt, zgadzam się w pełni. Druga runda była bardzo wyrównana, ale trzecia to był już regularny wpierdol. Nie można postawić znaku równości pomiędzy rundą pierwszą a trzecią, gdyby Krzysiek to przegrał to byłaby jakaś paranoja – jakim cudem gość który dostał tak okrutny wpierdol jak Serb mógłby wygrać walkę? heh.