Bobby Lashley wstępnie zawalczy w grudniu – ale poza Strikeforce

(mmamania.com)

Jak już od jakiegoś czasu wiadomo, kontrakt Bobby Lashleya ze Strikeforce wygasł. Sam zainteresowany nie wyklucza, że wróci do zapasów (bo Strikeforce zezwoliło mu na takie walki). Strikeforce tak naprawdę straciło zainteresowanie Lashleyem po jego nieładnej porażce z Chadem Griggsem na Strikeforce: „Houston”.

„Ten rok był ciężki, borykałem się z kontuzjami. Wróciłem już do treningów, rozglądam się już za możliwościami walk i mam wstępnie jedną zaklepaną. Odbędzie się 10 albo 11 grudnia, ale czekam na potwierdzenie rywala. Rozmawiam na razie z dwoma różnymi promotorami, bo chcę walczyć. Prosiłem Strikeforce o rewanż z Griggsem, ale nie wiem, czy jest brany pod uwagę. Tak naprawdę to nie wiem, co jest w moim kontrakcie, a ostatnią rzeczą jaką bym chciał, to naruszenie warunków. Po mojej ostatniej walce, jestem to winien Scottowi Cokerowi.”

Zawodowy zapaśnik, obecnie pojedynkujący się w MMA, Bobby Lashley zamierza nadal walczyć, nawet jeśli to oznacza walki poza Strikeforce, wobec którego obecnie obowiązuje go wyłączność negocjacji. Lashley doznał pierwszej porażki na „Houston” od mało znanego Chada Griggsa. Czy mimo to ma szansę na zrobienie kariery w MMA poza Strikeforce?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *