(fot. mmania.com)
Bobby Lashley (5-0) musi się wycofać z nadchodzącego pojedynku z Ronem Sparksem (5-0). Przyczyną jest kontuzja kolana jakiej nabawił się podczas treningu. Była gwiazda WWE, ostatni swój pojedynek stoczyła pod koniec stycznia tego roku, na gali Strikeforce Miami. Jego przeciwnikiem był wtedy Wes Sims, który poległ już w pierwszej rundzie. Na razie nie wiadomo co z Ronem Sparksem, ale będziemy Was o tym informować.
Strikeforce „Los Angeles” odbędzie się 16 czerwca.
UPDATE
Wiadomo już jacy zawodnicy zastąpią wyżej wymieniony pojedynek.
Będą to Tim Kennedy (11-2) kontra Trevor Prangley (22-5-1)
Spoko gościu ten Keneddy – służy w armii zawodow i z powodzeniem walczy w MMA
http://en.wikipedia.org/wiki/Tim_F_Kennedy
Takich ludzi w MMA nie brakuje,np. Mirko jest posłem na sejm Chorwacji, a Paulo Thiago antyterrorystą 😉
mirko tez policjant albo antyterrorysta, tzn raczej byl 🙂 w boksie tez pakman zostal kongresmenem na filipinach, Vitek klittschko sie na Ukrainie sporo udziela, podobno w nastepnym roku na prezydenture uderza
Lashley nawżerał się chyba więcej sterydów od Pudziana