Bobby Lashley chce się zmierzyć z Fedorem Emelianenko na majowej gali Bellator 179 aby zdążyć zanim „Ostatni Cesarz” na dobre zakończy karierę.
Fedor Emelianenko miał w miniony weekend zadebiutować w organizacji Bellator i zmierzyć się z Mattem Mitrione na gali Bellator 172. Plany pokrzyżowały niestety kamienie nerkowe Mitrione, który na kilka godzin przed walką musiał pojechać do szpitala i ostatecznie pojedynek zdjęto z karty walk.
Bobby Lashley, który stoczy swoją kolejną walkę na gali Bellator 179 nie ma jeszcze ogłoszonego przeciwnika dlatego w rozmowie z MMAJunkie.com zaproponował walkę właśnie z Fedorem Emelianenko. Lashley powiedział, że ten pojedynek zawsze chodził mu po głowie.
— Myślę, że każdy zawodnik wagi ciężkiej chciałby dostać szansę na walkę z Fedorem Emelianenko zanim on ostatecznie odejdzie na emeryturę. To była wcześniej rzecz jaką miałem nadzieję dostać. Mam wielki szacunek dla Mitrione i uważam, że jest niesamowitą osobą. Podoba mi się pomysł walki z Fedorem, ale wiem, że oni wciąż będą chcieli dać Mitrione szansę na walkę z nim. Kiedy oni obaj stoczą walkę, to mam nadzieję, że wtedy otworzą drzwi do tego pojedynku dla mnie.
Bobby Lashley i Brock Lesnar, to dwie gwiazdy wrestlingu — pierwszy w TNA, a drugi w WWE — które znakomicie odnalazły się w MMA, ale obaj walczyli w konkurencyjnych organizacjach Bellator i UFC. Wielu fanów zestawiało ze sobą tych dwóch zawodników, ale nigdy do ich walki nie doszło i już nie dojdzie pomijając już to, że obaj walczyli i walczą dla konkurencyjnych organizacji. Niedawno Brock Lesnar ostatecznie potwierdził zakończenie swojej kariery w MMA.
Bobby Lashley również zamknął drzwi do potencjalnego pojedynku z Brockiem Lesnarem.
— Myślę, że to zamknięta sprawa. Chciałbym żeby było inaczej, ale to już jest zamknięty rozdział. Uważam, że WWE otoczy go teraz dobrą opieką, a przynajmniej powinni, ponieważ on jest ich wielką gwiazdą. Jeśli otoczą go opieką, to nie ma powodu, by wracać. Dostał dużą wypłatę za ostatnią walkę, więc nie wydaje mi się, by nawet chciał do tego wracać i robić cokolwiek.