Walka lekkich będzie co-main eventem gali.
Na gali UFC Fight Night 63 Bobby Green (23-6, 4-1 w UFC, #9 w rankingu UFC) miał podjąć walkę z Jorge Masvidalem (28-8, 5-1 w UFC, #13 w rankingu UFC). Do walki jednak nie dojdzie z powodu kontuzji Kinga. Jego miejsce w rozpisce zajmie Benson Henderson (21-5, 9-3 w UFC, #5 w rankingu UFC), który ostatnią walkę stoczył w niedzielę ulegając Donaldowi Cerrone na punkty. Wcześniej Amerykanin został znokautowany przez Rafaela dos Anjosa.
Green w ostatniej walce po raz pierwszy doznał porażki w oktagonie UFC. Bobby przegrał jednogłośną decyzją walkę z Edsonem Barbozą.
Z kolei Masvidal ma za sobą udany, 2014 rok. Jorge wygrał 3 walki pokonując kolejno: Pata Healy’ego, Darona Cruickshanka i Jamesa Krause.
Gala UFC Fight Night 64 odbędzie się 4 kwietnia w Wirginii. Walką wieczoru zaplanowano starcie w wadze piórkowej pomiędzy Ricardo Lamasem i Chadem Mendesem.
No benek musi miec sie na bacznosci bo jak przegra to bedzie mial 3 porazki z rzedu… a to czesto wiaze sie z…. 😉
haha chyba nie sądzisz, że by go zwolnili po 3 porażkach.Taki sobie Hardy przegral 4 czy 5 razy z rzędu i nic
Miedzy Hardym a benkiem jest roznica . Za Hardym wstawil sie sam Lorenzo powolujac sie na zadowolenie publiki z jego widowiskowych walk. Benek moze poplynac jak najbardziej po 3 porazce , bo zwyczajnie przejadly sie te jego zwalowane decyzjie
Chyba na glowy poupadaliście skoro tak myślicie hehe
Skoro nie wierzysz to odszukaj w necie . Zastanawiali sie co zrobic z Hardym po porazkach a sam Lorenzo powiedzial ,ze nie ma opcji by go zwolic ,bo ludzie go chca ogladac i daje fajne walki . Benson budzi niechec fanow przez waly na Edgarze i Thompsonie ( wiem , nie jego wina tylko sedziow ) jednak niesmak ciagle jest i nie jest szczegolnie lubiany
To akurat pamiętam dobrze. Poprostu nie wierze, że Bensona by mieli potraktować gorzej od Hardego.