Bob Sapp vs Maro Perak

Wczoraj w Chorwacji odbyła się szósta edycja gali „Noc gladiatorów”. Wspierany przez tutejszą publiczność Maro Perak zmierzył się z Bobem Sappem.

13 thoughts on “Bob Sapp vs Maro Perak

  1. Wydaje mi sie ze Bob to swietna propozyja dla Panow z KSW. Wielka slawa MMA zna go znaczna wieszkosc osob interesujacych sie MMA. A jedzie wszedzie tam gdzie mu dobrze zaplaca. Umiejetnosci to nie ma wielkich ale jak patrzec na gale KSW i przede wszystkim Pudziana to niezbyt ich to interesuje. Dla Pudziana idealny przeciwnik.

  2. zgadzam sie w dodatku po kolanie na głowe w parterze nawet sie nie skarzy wiec jak go ksw wydyma to nie zrobi szumu

  3. Tu nawet nie chodzi o oszukiwanie. Bob Sapp jest poprostu w zasięgu pudziana a do thompsona pudzianowi troche jeszcze brakuje… nie wiem może za pół roku ale najpierw powinni postawic pudziana przed sapem a potem z thompsonem

  4. Jak teraz ogladam walki Boba to nie potrafie sobie wytlumaczyc jak mogl tak BIG-Nogiem pozamiatac w Pride.I nurtuje mnie pytanie czy Nog byl wtedy w tak slabej dyspozycji czy Sapp trafil w taka forme…

  5. A ja jestem ciekaw jak on mógł 2 razy pokonać Ernesto Hoosta, głowię się tym już od dłuższego czasu, chyba dlatego, że ernesto nie miał agresywnego stylu walki.

  6. Żal patrzeć Bob to już cień własnego siebie „Bestia” ma teraz tyle agresji w sobie co emerytka w kościele zmawiająca różaniec…faktycznie nie zdziwi mnie to jak pokaże się w KSW z Pudzianem bo teraz faktycznie jest w zasięgu niemalże każdego kelnera…Bob kończ waść wstydu oszczędź…

  7. ci ktorzy teraz pokonuja Sappa powinni sie cieszyc jak chuj, gdyby wychodzil do walk dzisiaj jak do tych z Hoostem to goscie by trupiarka wyjezdzali z zawodów:) taka jest prawda podejscie robi swoje, wtedy chcial zaistniec pokazac ze umie walczyc a dzis to ma w dupie. K1 nie sitnieje a an takich galach pojedzie i zarobi ok2000tys za walke. Poza tym jest zalany tluszczem jak slon morski a 6 lat temu czy 8 to byly miesnie

  8. No zgadza się tyle że powiedz mi co oni mają innego robić?Z czegoś trzeba życ, K1 bankrutuje, odwołali zawody a skoro znajdzie się ktoś kto zapłaci na et za taki cyrk to czemu nie, no chyba nie jesteś aż takim wrogiem Le Banerra żeby mu życzyc teraz walk w mma…mógł by nie wjść z tego żywy. Co do Sappa to pamiętam jak go pierwszy raz zobaczyłem właśnie w walce z Hoostem, mimo że techniki tam nie było to i tak robił wrażenie gabarytami i agresją(tyle że to było z 8 lat temu chyba), teraz to cień zawodnika a szkoda bo az żal patrzeć

  9. Zgadzam się że to już nie ten Sapp. Trzeba też zauważyć że zamiana K1 na MMA też nie wyszła mu na dobre. Musi więcej myśleć w ringu co nigdy nie szło mu najlepiej i nie ma czasu żeby odpocząć i zaatakować jak to miał w zwyczaju w K1.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *