Po ponad rocznej przerwie oraz czterech porażkach w ostatnich sześciu pojedynkach, BJ Penn postanawia wrócić do walk aby jeszcze raz zmierzyć się z Frankie Edgarem.
„Wracam z emerytury ponieważ jeszcze raz chcę zmierzyć się z Frankie Edgrem,” powiedział Penn w wywiadzie wyprodukowanym przez jego sponsora RVCA. „Wierzę, że mogę to zrobić lepiej, niż w poprzedniej walce. Kiedy mam na to szansę, nie zastanawiam się.”
Frankie Edgar jest zawodnikiem, który odebrał Penn’owi tytuł mistrza wagi lekkiej podczas UFC 112. Obaj spotkali się ponownie w rewanżu na UFC 118, ale i tym razem Edgar pokonał Hawajczyka.
Kiedy UFC zadzwoniło do Penna z ofertą, aby razem z Edgarem został trenerem The Ultimate Fighter i na nowo rozpalił w sobie płomień walki w kategorii piórkowej. To był na tyle interesujący pomysł, że Penn nie mógł się oprzeć.
BJ Penn walczył w wielu kategoriach wagowych i zdobył tytuł mistrza UFC zarówno w lekkiej jak i półśredniej. Pokonał Rodrigo Nogueirę i Renzo Gracie w kategorii średniej, a nawet walczył z Lyoto Machidą w kategorii open. Wówczas Penn walczył w wadze 87 kg natomiast Machida 100 kg.
W trzeciej walce z Edgarem, BJ Penn pierwszy raz w swojej karierze zawalczy w kategorii piórkowej. 35-latek był świadkiem ewolucji tego sportu, kiedy zaczynał w UFC mając 22 lata.
„To niesamowite, widzieć jak ten sport rozwinął się do tego poziomu. Zamierzam walczyć z Edgarem w kategorii w której jeszcze nie startowałem, ale czuję się świetnie. To nowa szansa na pokazanie to co mam. Jestem podekscytowany i kto wie, czy zejście do tej kategorii nie będzie najlepszym dla mnie krokiem. Muszę się tego dowiedzieć.”
Na pokazanie tego co mam.
Trzecie baty będą.
no będą będą
Eh…pomału MMA wpada w marazm jak boks…Stare gwiazdy wracają z emerytury, a nowe talenty nie mają przebicia.
Odpuść sobie chłopie.
Dokładnie , gdyż starzy są wstanie sprzedać sporą oglądalność i zapełnić hale po brzegi a młodzi jeszcze nie tak rozpoznawalni nie zarabiają i ich talent ogień $ trafi .
W tej wadze Edgar jest silniejszy niż wychudzony Penn.