(cagepotato.com)
Byli mistrzowie wagi półśredniej UFC, BJ Penn i Matt Hughes staną naprzeciwko siebie po raz trzeci i prawdopodobnie ostatni w wadze 170 funtów na UFC 123, gdzie głównym pojedynkiem będzie walka byłych mistrzów wagi półciężkiej UFC, Lyoto Machidy i Quintona Jacksona.
Penn wspomniał na swoim videoblogu, że w listopadzie czeka go „duża walka”, Hughes napisał podobnie na swojej stronie – dlatego też, mimo braku oficjalnego potwierdzenia, właśnie to będzie druga walka wieczoru na gali 20 listopada. Jeśli dojdzie do skutku, będzie to pierwszy pojedynek Penna w wadze półśredniej od czasu porażki z GSP blisko dwa lata temu. W tym czasie, Penn dzierżył tytuł mistrzowski wagi lekkiej i dwa razy próbował pokonać GSP, aby zostać mistrzem dwóch kategorii wagowych – niestety, w wadze półśredniej oba razy mu się to nie udało.
Pierwsze starcie Penna i Hughesa zakończyło się zwycięstwem tego pierwszego. Potem BJ odszedł od promotora, wakując pas, którego nawet nie miał okazji bronić. Jednak podczas ich kolejnego starcia na UFC 63 (zwyciężył Hughes), Penn wniósł pas UFC do klatki twierdząc, że nadal jest mistrzem wagi półciężkiej.
Penn mówi o chęci powrotu do wagi półśredniej od jakiegoś czasu, może ostatnie ciągłe porażki z Frankie Edgarem przyspieszą jego decyzję. Zobaczymy.
Niebardzo widze Penna na dzis w wadze polsredniej, i nie chodzi mi tu o technike tylko o gabaryty i przygotowanie kondycyjne zawodnikow z ww.
Poprawcie półciężką na półśrednią
ostatni akapit, półśredniej zamiast półciężkiej 😉
też nie widzę Penna w tej wadze, jest za mały