BJ Penn: „Jeśli znokautuję sparingpartnerów i będę w formie, pomyślę o powrocie”

To było w styczniu 2011 roku, kiedy BJ Penn zauważył, że jego wzrok się pogarsza. Lekarz poinformował, że zaćma jest powodem jego gorszych wyników.

To właśnie tak choroba sprawiła, że były mistrz wagi lekkiej i półśredniej UFC podjął decyzję o przejściu na emeryturę.

„Ludzie wciąż mnie pytają, czy wrócę i znów będę walczyć i w tych chwilach mam ochotę po prostu zmienić temat, ponieważ z zaćmą w oku na pewno nie chcę walczyć.”

Penn nie mówił nic konkretnego o swojej przyszłości od czasu jego powrotnej walki z Rory MacDonaldem w grudniu, którą zresztą także przegrał. Od 2010 roku rekord Penna nie był zbyt dobry ponieważ przez ten okres zaliczył cztery porażki  i tylko jedną wygraną. To spowodowało, że Dana White zadzwonił do BJ’a aby omówić kwestię rezygnacji.

Teraz „The Prodigy” oficjalnie ogłosił jak przedstawiać będzie się jego przyszłość

„Jeśli pójdę do klubu i znokautuję wszystkich swoich sparingpartnerów i będę w świetnej formie, pomyślę o tym aby jeszcze powalczyć.”

10 thoughts on “BJ Penn: „Jeśli znokautuję sparingpartnerów i będę w formie, pomyślę o powrocie”

  1. Wieleka Legenda, ale chyba już czas zrobić miejsce dla innych tym bardziej ze zdrowie nie dopisuje;/ Chandler za jakiś czas przejdzie do UFC i zastąpi BJ Penna jako mistrz do 70 kilo

  2. Maciej chyba Ty jesteś śmieszny. Jest jednym z dwóch zawodników w historii UFC, którzy zdobyli tytuły mistrzowskie w dwóch różnych kategoriach wagowych. Tym drugim jest Randy Couture. Po zdobyciu pasa wagi lekkiej długo nie mógł mu go nikt odebrać. Sam Dana White mówił, że BJ Penn jest tym zawodnikiem, który ożywił kategorię lekką i zaciekawił nią ludzi. Bez wątpienia jest uważany za jednego z najlepszych lekkich w historii całego MMA a przez wielu uważany za jednego z najlepszych zawodników w ogóle. Dodatkowo zdobył trzy medale: brązowy, srebrny i złoty na World Jiu Jitsu Championship. Więc mówienie o BJ Penn’ie że jest legendą tylko dla gimbusów to spora przesada. Shame on You!

  3. Mysle,że kolega Maciej po prostu kojarzy Penna z kilku ostatnich walk w których rzeczywiscie nie spisywał sie dobrze.Penn to legenda ufc,ale w tym okresie nastepuje bardzo widoczna zmiana pokolen w ufc.Starzy mistrzowie jak własnie Penn czy byli Pridowcy ustępują miejsca młodym zawodnikom.Co do słowa legenda-to za dużo sie na oglądałeś kej es dabliu ,tam wszystkich przedstawia sie jako legendy.

  4. Maciej, dla Ciebie pewnie legendą jest Jon Jones, bo przecież skończyłeś już gimnazjum ze 2 lata temu. BJ Penn zasługuje na wielki szacunek i miano legendy UFC, a ostatnie słabsze występy nie wymazują jego lat wielkości. Po prostu powinien dać sobie spokój, bo zaczyna tą swoją legendę rozmieniać na drobne. Nie chciałbym, żeby skończył jak Rampage obijany niemiłosiernie przez średniaków. BJ wiemy, że kochasz ten sport, ale trzeba sobie powiedzieć dość.

  5. Geralt z tym porownaniem do Rampage troche przesadzies. Po pierwsze BJ w ostatnich dwuch walkach dostal duzo gorsze lanie niz Rampage. Po drugie Rampage nie walczyl ze sredniakami. Po 3 Rampage skonczyl z UFC a BJ jeszcze nie, wiec blizej BJ do rozmienienia sie na drobne niz Rampage.
    Co do legend to uwazam ze chyba nia nie jest. Napewno jeden z lepszych zawodnikow w histori ufc ale czy legenda to nie wiem. Takich legend jak BJ badz podobnych jestem w stanie wymienic kilkanascie lub kilkadziesiat. Couture, Ortiz, Coleman, Fedor, BJ, Huges, Gracie, Rampage, Liddell, Serven, Frank i Ken Shamrock, Rampage, Cro Cop, Nogueria, Rutten, Hnderson, Franklin, Wand, i wielu innych. W przyszlosci pewnie tez JJ, GSP, Anderson Silva.
    Jak bym mial wybrac prawdziwa legende to byl by to Fedor albo Royce Gracie

  6. Dokładnie. „Kilkadziesiat takich legend” – legend jest kilka a nazywanie co 2 fightera UFC legenda to gimbusiarstwo. Tim sylvia tez zdobyl pas ufc z tego co pamietam to daruj sobie takie kryteria ,tak samo medale w jiu jitsu. Jest bardzo wysoko i jest albo byl bardzo dobry ale nie jest LEGENDA ,to mialem na mysli a wy juz macie ból dupy.Joshi to ty powinienes sie wstydzic po kims kto tak dlugo zajmuje sie SW spodziewalem sie wiekszego profesjonalizmu.

  7. Rekord 16-9 to jest rekord legendy ? No dobra jezeli walczyl rzeczywiscie z czołowka to może ale on na listość Boska jak walczyl z kims lepszym to za kazdym razem dostawal łomot. Z parterowcami sobie jedynie radzil ale z takimi ktorzy mma nie zawojowali. Yoshi miales gorszy dzien chyba mam nadzieje ze masz na tyle honoru zeby sie przyznac do porazki tego dnia

  8. większośc przegranych to z 77 kilo i od czasu spadku jego formy, jak by siedział w 70 kilo to miałby rekord podobny do GSP. No i jeszcze walka z Machidą też o czymś świadczy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *