Angielski hrabia powróci do oktagonu po prawie rocznej przerwie spowodowanej kontuzją oka.
W oktagonie będzie czekał na niego Tim Kennedy (17-4, 2-0 w UFC, #9 w rankingu UFC). Amerykanin w UFC jeszcze nie przegrał, wygrał już dwa pojedynki wypunktowując Rogera Gracie oraz nokautując Rafaela Natala. Michael Bisping ( 24-5, 14-5 w UFC, #5 w rankingu UFC) ostatnią swoją walkę stoczył na UFC 159 kiedy to przez techniczną decyzję pokonał Alana Belchera.
Innym zestawieniem dodanym do karty walk kwietniowej gali jest pojedynek Marka Bocka (11-5, 7-5 w UFC) z Evanem Dunhamem (14-5, 7-5 w UFC). Obaj wracają po porażkach, Bocek przegrał ostatnią walkę na punkty z Rafaelem Dos Anjosem a Dunham wychodził z oktagonu pokonany w dwóch ostatnich bojach przegrywając również z dos Anjosem oraz ostatnio na UFC 167 z Donaldem Cerrone.
Ciekawe jak z formą u Bispinga po kontuzji. Myślę, że powinien sobie poradzić z Timem.