Jedną z bolączek gal w Wielkiej Brytanii jest fakt, że UFC niekoniecznie dostarcza fanom dobrych marketingowo walk. Na ostatnim UFC on FUEL TV 5 niby się działo, ale walka wieczoru, gdzie zmierzyli się ze sobą zawodnicy z miejsc rankingowych między 11-20 – umówmy się, marketingowo było bez szału.
Dlatego też nie dziwi fakt, że po ostatniej wygranej Michaela Bispinga nad Briannem Stannem, Dana White przymierza się do zorganizowania walki Bispinga o pas mistrzowski wagi średniej właśnie na Wyspach. Oto co szef UFC powiedział na konferencji prasowej:
„Fajnie było by, gdyby Bisping walczył o pas tutaj. Zobaczymy, co się stanie. Wiem, że Brytyjczycy tego chcą. Wszystko jest możliwe, pożyjemy, zobaczymy.”
Taka walka na pewno byłaby nie lada gratką dla fanów. Poza tym, UFC chce zarabiać pieniądze na Bispingu, a to największa lokalna gwiazda MMA w Wielkiej Brytanii, więc niejeden Wyspiarz chętnie wyłożyłby swoje funty, aby obejrzeć rodaka. Poza tym, Bisping znajduje się teraz w takim punkcie kariery, że jego walka o pas nie wydaje się bezpodstawna – nawet mimo ostatniej porażki z Chaelem Sonnenem.