Była pretendentka do mistrzowskiego pasa mówi o powodach przegranej Rowdy.
Bethe Correia (9-1, 3-1 w UFC, #8 w rankingu UFC) dostarczyła Rondzie Rousey (12-1, 6-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) dwunastą z rzędu wygraną w zawodowej karierze. Na sobotniej gali UFC 193 to Rousey zaliczyła pierwszą przegraną padając po kopnięciu Holly Holm (10-0, 3-0 w UFC).
W rozmowie z portalem MMAFighting.com Brazylijka mówiła o powodach przegranej mistrzyni.
Ludzie sprawili, że ona uwierzyła, że jest świetnym uderzaczem. Jej trener sprawił to, i faktem jest, że ona pokonała mnie w stójce dodał jej jeszcze więcej pewności siebie. Ona zrobiła swój początek obozu skupiając się na uderzaniu, zapomniała o judo. To nie ma znaczenia czy jesteś urodzona na macie do judo, jeśli trenujesz tylko boks to masz zamiar uderzać. To jest automatyczne. Robisz to co trenujesz.
Ona uwierzyła, że jest uderzaczem, zapomniała o swoich podstawach, ale Holly tego nie zrobiła. Holly wiedziała, że jest uderzaczem. Ronda stała się mistrzem używając judo, nie boksu, ale ona nadal chciała walczyć w stójce z bokserem. To był jej błąd. I to było wspaniałe oglądać ją jak przegrywa robiąc błędy. Kocham to.
Correira uważa, że przegrana Rousey jest dobra dla koguciej dywizji kobiet.
Ronda była przereklamowana, my potrzebowaliśmy kogoś kto tam wejdzie i zniszczy jej grę. Dzięki Bogu ktoś się z tym pokazał. To było nudne mieć ją tam, ponieważ wiedziałam jak fałszywa ona jest i wiedziałam, że UFC może pokazać, że jest wiele innych kogucich w organizacji, nie tylko Ronda. Są inne zawodniczki, które mogą reprezentować dywizję kogucią tak samo jak ona to robiła. Potrzebowaliśmy tego. UFC teraz może wspierać całą dywizję, mogą tu być inni mistrzowie.
Kibicowałam Holly. Ronda nigdy nie miała czegoś specjalnego w mojej opinii. Miała swoje zalety, ale wygrywała walki, ponieważ jej przeciwniczki robiły dużo błędów w walkach z nią a ona wiedziała co zrobić by one zapłaciły za błędy. Wiedziałam, że Holly ma to co jest potrzebne do wygranej, ale nie miałam pojęcia czy jest psychicznie przygotowana na to. Była skoncentrowana, miała dobrą głowę i to zrobiło różnicę.
Bethe mówiła też o chęci stoczenia rewanżowej walki z Rondą.
Nienawidzę Rondy i nadal chcę rewanżu. Chcę Rousey vs. Correia 2. Wtedy to nie była Bethe Correia (na UFC 190). Zawsze marzyłam o byciu mistrzem świata i jej przegrana z Holm otworzyła drzwi każdemu w tej dywizji.
jak ja tej idiotki nie lubie… mam nadzieje, że przegra 2 następne walki i ją wywalą