Pretendentka do tytułu wagi koguciej Bethe Correia jest gotowa zmierzyć się w niedalekiej przyszłości z Cris „Cyborg” Justino.
Zdaje się, że zwycięstwo z Jessicą Eye na UFC 203 dodało Bethe Correi (10-2) wiatru w skrzydła, ponieważ odważnie wypowiedziała się na temat pojedynku z Cris Cyborg (16-1, 1 NC). Dla bethe była to pierwsza wygrana walka po dwóch porażkach z rzędu. Pierwszą z nich przegrała z Rondą Rousey w walce o pas wagi koguciej, a drugą z Raquel Pennington.
Cristiane „Cyborg” Justino stoczy swoją kolejną walkę na gali UFC Fight Night 95, a jej rywalką będzie debiutująca w organizacji Lina Lansberg (6-1). Justino miała jeszcze w planach stoczyć walkę w obronie tytułu wagi piórkowej Invicta FC jednak organizacja ma problem ze znalezieniem dla niej rywalki.
Swoją pomoc zaoferowała właśnie Bethe Correia, która chce zawalczyć z Cris Cyborg i twierdzi, że zna sposób na pokonanie swojej rodaczki.
„Nie widzę abym miała mniejsze szanse na wygraną z Cyborg. Ona nie jest kosmitką, więc nie ma powodu przed nią uciekać, czy bać się. Szanuję Cris Cyborg. Byłabym szczęśliwa mogąc z nią zawalczyć. Nigdy nie odmówię szansy na walkę z nią. Jeśli UFC zadzwoni do mnie, to wezmę tę walkę.
Chociaż nie lubię walczyć ze swoimi rodaczkami, byłabym dumna mogąc się z nią zmierzyć. Wiem, że jestem w stanie pokonać Cris Cyborg. Nie postrzegam jej jako rywalkę nie do pokonania. Zawsze oglądam jej walki i widzę sposoby na wygranie z nią, to pewne.”