Smooth przenosi się do kategorii półśredniej.
Benson Henderson (21-5, 9-3 w UFC, #5 w rankingu UFC) obecnie ma za sobą 2 porażki z rzędu i potrzebuje wygranej walki. Wczoraj świat obiegła informacja o kontuzji Stephena Thompsona (10-1, 5-1 w UFC) który w walce wieczoru gali w Kolorado miał zmierzyć się z Brandonem Thatchem (11-1, 2-0 w UFC). Rozpoczęły się poszukiwania zastępcy za Wonderboya. I znaleziono Hendersona.
Amerykanin kolejną walkę miał stoczyć na gali UFC Fight Night 63 a jego rywalem miał być Jorge Masvidal (28-8, 5-1 w UFC, #13 w rankingu UFC). Benson zostanie przeniesiony do walki z Thatchem a dla Masvidala UFC znajdzie nowego przeciwnika.
Rukus powróci do oktagonu po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzjami. W oktagonie Brandon walczył 2-krotnie, znokautował Justina Edwardsa i Paulo Thiago.
Henderson od czasu utraty mistrzowskiego pasa walczył 4 razy, najpierw odprawił Josha Thomsona i Rustama Khabilova a później uległ Rafaelowi dos Anjosowi i Donaldowi Cerrone. Od ostatniego występu Bensona minęły 2 tygodnie.
Gala UFC Fight Night 60 odbędzie się 14 lutego.
9 cm wyższy od Bensona. Czyżby Benson bał się problemów ze zbojaniem wagi. Po Diazie widać było, że ciężko walczyć kategorię wyżej. Będzie ciężko