Jak się okazuje w najbliższym czasie Benson Henderson nie zamierza zmieniać kategorii wagowej z lekkiej na półśrednią mimo, że miał to w planach.
Takie plany były we wrześniu, kiedy to były mistrz WEC i UFC w wadze lekkiej rozważał zmianę dywizji i wejście do kategorii półśredniej. Powodem takiej decyzji miały być problemy ze ścinaniem wagi. 31-letni Benson Henderson w ostatnich czterech walkach przegrał dwie w tym z Rafaelem dos Anjosem w pierwszej rundzie przez KO. W wywiadzie dla MMAJunkie, Henderson opowiedział o tym dlaczego postanawia zostać w kategorii lekkiej.
„Lubię walczyć w 155 funtach i uważam, że to jest moja kategoria. Jeśli w półśredniej będą jakieś dobre, intrygujące walki, lub będzie mowa o natychmiastowej walce o pas albo jeśli pokonam kilku dobrych gości i dostanę title shota, jestem otwarty na takie coś.”
Henderson opowiedział też trochę o kwestii związanej z cięciem wagi:
„Im jestem starszy, tym trudniej jest mi zbijać wagę. Schodzenie do 155 funtów zdecydowanie nie jest łatwym procesem. To ma zły wpływ na organizm. To wszystko na ten temat, więc zobaczymy.”
Już w najbliższy weekend Ben Henderson stoczy kolejną walkę na gali UFC Fight Night 59 i zmierzy się z Donaldem Cerrone. Początkowo Henderson miał walczyć z Eddie Alvarezem lecz ten został wycofany z karty.
Dla Bensona Hendersona jest to ostatni gwizdek na to, by pozostać w stawce pretendentów do pasa wagi lekkiej. Porażka może wyeliminować go z czołówki podczas gdy zwycięstwo jego rywala może oznaczać szansę na walkę o tytuł.