Mimo, że ostatnia walka nie zakończyła się pomyślnie dla Rory’ego MacDonalda, to pojawia się przed nim ciekawa perspektywa.
Przegrany przez decyzję pojedynek ze Stephenem Thomsponem na UFC Fight Night 89 był jednocześnie ostatnią walką w kontrakcie Rory’ego MacDonalda z UFC. MacDonald nie decydował się na przedłużenie umowy przed pojedynkiem z Thompsonem.
Nie wiadomo, czy sam zawodnik oraz UFC zdecydują się podpisać nowy kontrakt, ale wiadomo, że największy konkurent UFC, organizacja Bellator jest zainteresowana MacDonaldem.
Podczas konferencji prasowej po minionej gali Bellator 157, szef organizacji Scott Coker powiedział, że jest zainteresowany pozyskaniem Rory’ego MacDonalda.
— To wszystko sprowadza się do tego, że my jako Bellator będziemy chcieli sprawdzić wszystkich wolnych zawodników. Umowa MacDonalda musi dobiec końca wraz ze wszystkimi kwestiami z nią związanymi — nie chcemy łamać istniejącej umowy — i jeśli oni będą chętni do rozmów, to jesteśmy tutaj i jesteśmy z pewnością zainteresowani kimś takim jak Rory.
Na pytanie dziennikarza, czy ostatnia porażka MacDonalda ma jakieś znaczenie w perspektywie zakontraktowania go przez Bellatora, Coker odpowiedział jednym, krótkim zdaniem, „Jedna walka nie namaluje całego obrazu.”