Wielu fanów MMA sądziło, że Fedor Emelianenko rozważy zakończenie kariery po 35-sekundowej porażce z Ryanem Baderem na gali Bellator 214 w styczniu. Okazuje się, że prezydent Bellatora, Scott Coker potwierdził, że Emelianenko podpisał umowę na kilka walk. Coker ma nawet kilku potencjalnych przeciwników dla Rosjanina.
Według Cokera, który rozmawiał z Arielem Helwani w programie MMA Show, Bellator planuje zorganizowanie w grudniu gali łączonej z japońską organizacją RIZIN i Fedor Emelianenko miałby zawalczyć na tej karcie.
„Nic nie jest jeszcze potwierdzone. Ludzie już wiedzą, że rozmawialiśmy z [Nobuyukim] Sakakibarą o wspólnej gali. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy będzie to „kooperacja” polegająca na wymianie walk, gala Bellatora sama w sobie. Jednak chciałbym zorganizować galę w Japonii zestawiając tam wielką walkę w Saitama Super Arena, tam gdzie toczą się wszystkie wielkie walki”.
Coker ma nawet na myśli kilka konkretnych nazwisk dla legendy MMA, aby mógł stoczyć walkę, która mogłaby być jego ostatnią w karierze przed przejściem na emeryturę.
„Czy będzie to japoński zawodnik, czy zmierzy się z Quintonem Rampage Jacksonem, Joshem Barnettem, czy kimkolwiek innym, myślę, że to byłaby magiczna noc, móc zobaczyć go ponownie w klatce Bellatora w Tokio”.
Wszyscy trzej Emelianenko, Jackson i Barnett byli wielkimi gwiazdami w PRIDE w latach 2000. Jednak nigdy nie walczyli między sobą. Emelianenko miał walczyć z Barnette’em na gali organizacji Affliction: Trilogy latem 2009 roku, ale walka została odwołana po tym, jak Barnett oblał testy antydopingowe. Dekadę później być może będziemy mogli wreszcie zobaczyć w walce te dwie legendy wagi ciężkiej. A może zobaczymy pojedynek Emelianenko z Jacksonem. Tak czy inaczej, wkrótce Bellator powinien ogłosić jaką podjęto decyzję.