Przemysław Mysiala wystąpi na gali Bellator 86, a jego rywalem będzie King Mo. Dla obu zawodników będzie to debiut w tej organizacji. Muhammed Lawal powraca po wpadce dopingowej, którą zaliczył po walce z Lorenzcem Larkinem. Pomimo wygranej przed czasem, pojedynek został ostatecznie uznany za nieodbyty. Polak, który na co dzień trenuje w Londynie zaliczył ostatnio porażkę z Jasonem Jonesem. Popularny „Misiek” nie mierzył się jeszcze z tak trudnym rywalem. Czy Polak sprosta tak trudnemu wyzwaniu, dowiemy się 24 stycznia.
Uuuu ale będą baty ale trzymam kciuki za Przemka, choć w cuda nie wierze…
Z Lawalem odrazu? na tak gleboka wode… trudno sie mowi 😉
ja wierzę w cuda,ale zauważyłem że BFC bierze tzw”odpady po UFC czy SF”.Np.Rogers-przestępstwo,Vinicus de Queiroz-doping,King Mo-doping.Bd miał ciężko,dla neigo powinno się dać Wiuffa,Vegha,itp.A nie Lawala.