Na przykładzie gali Bellator 149 widać idealnie, że pomimo niskiego poziomu sportowego jednej z walk wieczoru, ludzie lubią oglądać takie pojedynki.
Mowa oczywiście o pojedynku dwóch byłych ulicznych fighterów, Kimbo Slice’a i Dada 5000, która to walka przyciągnęła przed telewizory najwięcej widzów i wykręciła rekord oglądalności stacji Spike na poziomie 2,5 miliona widzów z czego 2,3 miliona to mężczyźni w wieku 18-34. Nieco mniej bo 2,4 miliona obejrzało walkę wieczoru w której zmierzyli się weterani MMA Royce Gracie i Ken Shamrock.
Poprzednim rekordem na poziomie 1,560 000 widzów była oglądalność pojedynku między Kimbo Slice i znokautowanym przez niego Kenem Shamrockiem na gali Bellator 138. Całą galę obejrzało wówczas 2,3 miliona widzów.
Gala Bellator 149 została trzecią najchętniej oglądaną galą MMA w ciągu kilku ostatnich lat. Pierwsze miejsce zajmuje UFC Fight Night 59: McGregor vs Siver, która osiągnęła oglądalność na poziomie 2,750 000. Drugie miejsce zajmuje UFC Fight Night 81: DIllashaw vs Cruz z wynikiem 2,288 000 widzów.
Kimbo Slice vs Dada 5000 to jedna z najgorszych „walk” jakie oglądałem. Z tych co pamiętam gorsza walka była jedynie pomiędzy Takadą a Bernardo, ale tamta była przynajmniej śmieszna (kompletne zero ataków), a tu mieliśmy wątpliwą przyjemność obejrzenia pierwszego w historii nokautu przez … zmęczenie.
W sumie to niewiele zabrakło by nokaut przez zmęczenie był podwójny.
Myślę,że kibice ani dupy 50 ani kimbo szajsa już nie będą chcieli oglądać. Już lepsze bylo stejk vs ozdoba